Odpowiadasz na:

Re: TVN - popłuczyny i tanie igrzyska.

> No bo narzędziem politycznym, tubą propagandową to tvp i polskie radio raczej nie jest

Doprawdy?

Otóż to. Kiedyś, w poprzednim systemie, media publiczne były jak... rozwiń

> No bo narzędziem politycznym, tubą propagandową to tvp i polskie radio raczej nie jest

Doprawdy?

Otóż to. Kiedyś, w poprzednim systemie, media publiczne były jak najbardziej tubą propagandową.. ale po roku 90-tym zjawisko to stopniowo zanikało. Dzisiaj mamy raptem kilka programów publicystycznych, w których prowadzący są zorientowani na którąś z opcji, i choć skrzętnie to ukrywają to my - odbiorcy, obserwatorzy, możemy ich w prosty sposób sklasyfikować. Co ciekawe, za czasów panowania PiSmejkerów, w mediach bardzo mocno odczuwalny (i zauważalny) był wpływ rządzących polityków. Ale ten typ chyba tak ma, czego dowodem jest jego nieustanna sympatia do pewnej telewizji i rozgłośni, co świadczy o tym, że tubę propagandową mieć musi.

> Media publiczne to po prostu taki twór, do którego trzeba cały czas dokładać.

Trzeba?

No trzeba trzeba... W budżecie od zawsze jest miejsce na media publiczne, do tego dochodzi ten nieszczęsny abonament rtv, który był i jest próbą przerzucenia części "odpowiedzialności" za istnienie mediów publicznych na społeczeństwo. Coś w stylu: "Niestety ale z budżetu możemy dać wam tylko tyle, bo więcej nie mamy. Ale proszę próbować u ludzi, społeczeństwa, po to przecież powstała ustawa, która nakłada obowiązek na obywateli, by Ci łożyli na państwowe media." Nieudolną próbą "wymuszenia" na obywatelach poczucia obowiązku była ostatnia kampania informacyjna prowadzona w tvp i polskim radiu. No cóż, ludzie się tym nie przejęli, bo są świadomi, że państwo nie posiada narzędzi by ich do płacenia przymusić. Ale to nie zmienia faktu, że do mediów publicznych dokładać trzeba, przynajmniej do czasu, kiedy sami nie zaczną zarabiać na swoje funkcjonowanie.
Analogiczna sytuacja jest z kościołem katolickim, też dostają dolę od państwa, też są zdani na łaskę obywateli (tu: wiernych). Różnica jest jednak taka, że KK ma potężne narzędzie (którego de facto nadużywa), dzięki któremu ludzie łożą na kościół. Narzędziem tym jest Bóg --> Wiara. Niestety dla mediów ustawa o abonamencie rtv nie jest tak potężnym narzędziem. Metaforycznie to ujmę: KK posiada młot pneumatyczny, a media publiczne mają jedynie dłutko..

To gwoli wyjaśnienia.

Z resztą Twoich słów mogę się zgodzić.

zobacz wątek
12 lat temu
admin137

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry