Ja myślę, że warto się po prostu wkręcić w ruch. Coraz więcej siedzimy. Praca - przy biurku siedzimy, po pracy - na sofie siedzimy, ze znajomymi - przy barze siedzimy xD Ale teraz tak na serio -...
rozwiń
Ja myślę, że warto się po prostu wkręcić w ruch. Coraz więcej siedzimy. Praca - przy biurku siedzimy, po pracy - na sofie siedzimy, ze znajomymi - przy barze siedzimy xD Ale teraz tak na serio - więcej wychodzimy, żeby posiedzieć gdzieś indziej, niż w domu - w knajpie, w barze. Ja łączę zdrową dietę - sporo ograniczyłam mięcho i fast foody, które kiedyś uwielbiałam - teraz zupki, sałatki, nie mogę się wyrzec ukochanego pieczywa, ale na jakieś grzeszki można sobie pozwalać, jeżeli dbasz o ruch. Ja jakiś czas temu doszłam do wniosku, że zapiszę się na tańce! Zawsze chciałam się nauczyć salsy, ale przez długi czas nie miałam odwagi. W końcu namówili mnie tańczący znajomi i poszłam na swoje pierwsze zajęcia w Havana Si - jest na Orłowie chwilę od skmki, więc bez problemu można dojechać.
I teraz magia - bo nie tańczę tylko dwa razy w tygodniu jak jestem na zajęciach, ale też w Trójmieście jest wiele imprez tanecznych 2-3 tygodniowo spokojnie się znajdą. Idziesz na taką imprezę, kupujesz piwo no i pijesz je godzinę, bo cały czas ktoś prosi cię do tańca. Nawet impreza jest fajniejsza od kiedy zaczęłam chodzić na zajęcia do Tomka i Pauliny :D Polecam zdecydowanie taniec jako sposób na odchudzenie się, a jak ktoś chce się naprawdę mocno wziąć za spalanie to są też zajęcia fitness jak Total Bodymovement i tego typu rzeczy :)
zobacz wątek
