Widok
Nikomu nie polecam na wesele z następujących przyczyn:
- blisko jest stadnina a to powoduje, że nad jedzeniem unoszą się roje much, np muszki pływały w szampanie na powitanie, choć dyskretnie sugerowałam, żeby zdjąć kieliszek z tacy
- do ciast postawili talerze obiadowe
- młodzi mieli obiecane, że goście będą na jednej sali, a okazało się, że byli na dwóch
- nakryć nie wymieniają w trakcie wesela, własne szklanki myliśmy w toalecie, bo nie mozna się było doprosić czystej,
- pani z obsługi chodziła po sali ze swoim psem na rękach, po czym znikała w kuchni i przynosiła stamtąd kolejne dania; pies całą imprezę biegał pod stołami
- przy większym weselu trudno jest rozwiązać sprawę, gdzie goście będą tańczyć
Podsumowując - na wesela to miejsce się nie nadaje....Taka jest moja opinia.
- blisko jest stadnina a to powoduje, że nad jedzeniem unoszą się roje much, np muszki pływały w szampanie na powitanie, choć dyskretnie sugerowałam, żeby zdjąć kieliszek z tacy
- do ciast postawili talerze obiadowe
- młodzi mieli obiecane, że goście będą na jednej sali, a okazało się, że byli na dwóch
- nakryć nie wymieniają w trakcie wesela, własne szklanki myliśmy w toalecie, bo nie mozna się było doprosić czystej,
- pani z obsługi chodziła po sali ze swoim psem na rękach, po czym znikała w kuchni i przynosiła stamtąd kolejne dania; pies całą imprezę biegał pod stołami
- przy większym weselu trudno jest rozwiązać sprawę, gdzie goście będą tańczyć
Podsumowując - na wesela to miejsce się nie nadaje....Taka jest moja opinia.
Aha,
właścicielka ma wszystko gdzieś i strasznie zdzierają dwa lata temu 130/osoba. Cena nieadekwatna do ilości i jakości dań. Masakra.....Błędem jest płacenie wszystkiego przed weselem, bo nas olali kompletnie.
A propos szampana, gdy zwróciłam uwagę, że w powitalnym szampanie pływają 2 muszki, Pani odpowiedziała "proszę się cieszyć, że tylko dwie" i dalej roznosiła kieliszki.
To już chyba wszystko.
właścicielka ma wszystko gdzieś i strasznie zdzierają dwa lata temu 130/osoba. Cena nieadekwatna do ilości i jakości dań. Masakra.....Błędem jest płacenie wszystkiego przed weselem, bo nas olali kompletnie.
A propos szampana, gdy zwróciłam uwagę, że w powitalnym szampanie pływają 2 muszki, Pani odpowiedziała "proszę się cieszyć, że tylko dwie" i dalej roznosiła kieliszki.
To już chyba wszystko.