Re: Tata w więzieniu :(
Wiecie co, coś mnie trafia, jak to czytam. Jak zwykle słowny pojedynek między Agathą a Halewiczem.
W tych Waszych "dyskusjach" zatraca się główny sens wątku.
Załóżcie sobie własny...
rozwiń
Wiecie co, coś mnie trafia, jak to czytam. Jak zwykle słowny pojedynek między Agathą a Halewiczem.
W tych Waszych "dyskusjach" zatraca się główny sens wątku.
Załóżcie sobie własny wątek, gdzie będziecie się wymieniać swoimi uszczypliwościami itp.
Nie rozumiem zaśmiecacie ludziom większość wątków.
dziewczyna szuka pomocy, a czyta co myślicie o sobie nawzajem.
Co do tematu wątku, to myślę,tak jak wiele dziewczyn, że to zależy od czasu jaki ojciec dziecka ma spędzić w więzieniu.
Poza tym uważam, że powinnaś porozmawiać z psychologiem, na razie sama, bez dziecka.
On ci powie, jak powinnaś postępować i czy jest potrzeba spotkania z dzieckiem.
zobacz wątek