Re: Tata w wiÄzieniu :(
Wredot i anonimek. Tak sie sklada ze dobrze wiem jak to jest byc z kryminalista, bo kiedys bylam na tyle gupia ze mi to imponowalo i mnie to bawilo. Cale szczescie wiedzialam co to antykoncepcja....
rozwiń
Wredot i anonimek. Tak sie sklada ze dobrze wiem jak to jest byc z kryminalista, bo kiedys bylam na tyle gupia ze mi to imponowalo i mnie to bawilo. Cale szczescie wiedzialam co to antykoncepcja.
Jesli sie robi rozne rzeczy niezgodne z prawem to nie mozna oczekiwac ze bedzie sie wiecznie bezkarnym. Jak widac tutaj tatus ma 8 lat na przemyslenia w odosobnieniu wiec z pewnoscia nie jest nie winny i nie siedzi za paczke zapalek zwinietych z kiosku. Musial brac pod uwage ze za swoje czyny moze narazic dziecko na dlugoletnia rozlake z tatusiem. Albo na wizyty w wiezieniu - tez mi przyjemnosc dla doroslej kobiety a co dopiero dla malego dziecka.
Ogolnie to wspolczuje autorce. Wiem ze nie zawsze da sie latwo i bezbolesnie zerwac kontakty z takimi ludzmi. Ale jesli sie chce to mozna. Zal mi tez bylo mojej ktorejs nastepczyni gdy po kilku latach spotkalismy sie na zakupach przy jednej kasie i dziewczyna mlodziutka w zaawansowanej ciazy dostala w twarz za to ze nie chciala placic za zakupy M.
zobacz wątek