Re: Tata w wi�zieniu :(
Ja byłam kiedys na miejscu Twojego synka, z tym ze troche starsza i nie widzialam całej akcji zatrzymania, nam nikt n ie powiedzial gdzie ojciec jest, dopiero przed ostateczna sprawa kiedy nie...
rozwiń
Ja byłam kiedys na miejscu Twojego synka, z tym ze troche starsza i nie widzialam całej akcji zatrzymania, nam nikt n ie powiedzial gdzie ojciec jest, dopiero przed ostateczna sprawa kiedy nie bylopewne czy go wypuszcza czy nie o wszystkim sie dowiedzialysmy,pojechałysmy na widzenie a po sprawie na szczescie ojca wypuscili,pamietam ze matka tez nam na spokojnie tlumaczyla co i jak i nie było z tego wielkiej traumy,powodzenia
zobacz wątek