Wg mnie procenty powinno się liczyć względem całej populacji a nie osób przebadanych. Jak ktoś nie ma objawów to się nie bada, a może być nosicielem. Publikowane procenty pokazują stosunek osób z...
rozwiń
Wg mnie procenty powinno się liczyć względem całej populacji a nie osób przebadanych. Jak ktoś nie ma objawów to się nie bada, a może być nosicielem. Publikowane procenty pokazują stosunek osób z zmarłych do osób przebadanych.
Kolejną kwestią jest jak kwalifikuje się zgon. Większość są to ludzie starzy i schorowani. Powiedzmy wirus przyspiesza śmierć. Czy gdyby nie było epidemii dana osoba by przeżyła leczenie? Podobno we Włoszech dużo osób ze względu na wiek wliczano do ofiar koronowirusa, gdzie sam wirus był tym ostatnim trybikiem, który przyspieszał zgon o kilka tygodni lub miesięcy.
zobacz wątek
5 lat temu
~Świat zwariował