Re: Terapia małżeńska-szukam pomocy
ja tak nie uwazam, mam rewelacynjy przyklad moich rodzicow ktory sa ze soba juz 20 lat, jestem pewna ze w ich przypadku to nie jest zadne przyzwyczajenie tylko milosc.
W ich zwiazku...
rozwiń
ja tak nie uwazam, mam rewelacynjy przyklad moich rodzicow ktory sa ze soba juz 20 lat, jestem pewna ze w ich przypadku to nie jest zadne przyzwyczajenie tylko milosc.
W ich zwiazku wciaz jest namietnosc, pozadanie, gdy jedno gdzies wyjezdza drugie jest smutne, przygnebione, dzwonia do siebie bo tak bardzo tesknia ze nawet jednego dnia nie potrafia bez siebie wytrzymac.
Ale o to trzeba dbac, w zwiazku nie moze byc rutyny, wiele razy wyjezdzalismy z rodzicami i bartem na rozne domki, zorganizowane weekendy, itd.
jezeli do zwiazku wkrada sie nuda, "codziennosc" to moze wygasic nawet najsliniejsze uczucie. Wiem, bo sama przez to o malo nie stracilam milosci swojego zycia. gdyby nie nasz maly synek ktory pod koniec roku przyjdzie na swiat mozliwe ze nie bylibysmy razem. dzies jest juz zupelnie innaczej. chodzimy do kina, jezdzimy na spacery, kolacje, nie wyobrazam sobie zycia bez niego.
dlatego wiem ze czasami warto np odkladac sobie po kilka zl dziennie, po kilku miesiacach mozna uzbierac niezla sumke ktora mozna przeznaczyc na niesamowity, romantyczny wyjazd tylko ze dwoje.
Drogie panie, nie zapominajmy rowniez o potrzebach naszych panow. Oni wbrew pozorom tez potrzebuja romantyzmu.
takie jest moje osobiste zdanie, jesli ktos sie nie zgadza, rozumiem.
zobacz wątek