Odpowiadasz na:

Re: Teściowa , Ty stary rowerze !

A może teściowa poczuła się samotna? Pamiętam, jak moja babcia wymyślała powody żeby koniecznie nas odwiedzić i przesiadywała godzinami albo wołała mojego ojca w "bardzo pilnej sprawie" która... rozwiń

A może teściowa poczuła się samotna? Pamiętam, jak moja babcia wymyślała powody żeby koniecznie nas odwiedzić i przesiadywała godzinami albo wołała mojego ojca w "bardzo pilnej sprawie" która okazywała się błaha, a potem były 3 herbatki itd. żeby tylko u niej posiedział. Nie przyznała się że jej się samej nudzi, ale moja mama się tego domyśliła i znalazła rozwiązanie. My z siostrą chodziłyśmy regularnie do babci na tyle ile chciałyśmy, a potem miałyśmy przecież naukę, obiad itp. Ojciec też pomagał, odwiedzał często swoją matkę, a odwiedziny u nas były ograniczone. Dzięki temu nie było aż takiego wtrącania się w nasze sprawy, a babcia miała bardzo mocne chęci żeby ustawić nasze sprawy po swojemu.
Może spróbuj ustalić "odwiedziny" w stałych porach, np. co drugi tydzień obiad u Was i u niej, kawka co czwartek, albo zawsze po umówieniu telefonicznym z wyprzedzeniem pół dnia; chyba powinna to zrozumieć, że to dla wygody wszystkich członków rodziny.
Możesz też kolejny raz powiedzieć prosto z mostu, tylko w delikatny sposób, bo jeśli postawisz sprawę na ostrzu noża, możesz sobie zablokować pomoc, której kiedyś będziesz jej potrzebować. Ja też nie przepadam za komentarzami na temat mój i mojej rodziny, mam raczej duszę wojownika, ale czasem trzeba zmanipulować sytuację i znaleźć złoty środek.

zobacz wątek
14 lat temu
gosia_dim_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry