Widok
Test i rozmowa kwalifikacyjna w Urzędzie Skarbowym.
Witam.
W poniedziałek idę na rozmowę kwalifikacyjną do Urzędu Skarbowego. Ma być przeprowadzony test z podstaw prawa podatkowego. Czy może ktoś pisał ten test albo wie co będzie? Może ktoś pracuje w urzędzie i mógłby mi uchylić rąbka tajemnicy....
Pozdrawiam
W poniedziałek idę na rozmowę kwalifikacyjną do Urzędu Skarbowego. Ma być przeprowadzony test z podstaw prawa podatkowego. Czy może ktoś pisał ten test albo wie co będzie? Może ktoś pracuje w urzędzie i mógłby mi uchylić rąbka tajemnicy....
Pozdrawiam
No akurat rozmowy (przynajmniej w Gdańsku trwają raczej ok. 20 - 30 min.), ponieważ zadają kilkanaście szczegółowych pytań. I proszę nie wierzyć w to, że owe konkursy / testy są rzetelnie przeprowadzane. Jeśli na takim teście z wiedzy dot. Ordynacji podatkowej na dany rok (którą trzeba mieć w małym palcu), Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i podmiotów prawnych (te 2 rodzaje ustaw też trzeba znać, choć pobieżnie) i paru przepisów z KPA (dot. przedawnień postępowań skarbowych) pojawi się choćby jedna osoba z rodziny któregoś z pracowników to można przestać się starać od razu - i tak posadkę dostanie właśnie ta osoba (z reguły dobrze przygotowana by nikt nie śmiał jej zarzucać później niewiedzy). Preferowane są też osoby z konkretną przynależnością polityczną (najlepiej być członkiem PO; ewentualnie PSL). Nie wierzę więc, że testy te nie są w sposób nieformalny ustawiane. Zresztą nawet jeżeli ~Dash7a (koleżanka tworząca ten wątek) zdobędzie przewidziany w ogłoszeniu etat niech nastawi się na ciężką pracę; niską płacę; ciągłe kontrole postępowań, które będzie prowadzić oraz niemiłą atmosferę tworzoną przez kierownictwo i koleżanki z pokoju (zależy gdzie kandyduje i czy na zastępstwo). Jeśli ogłoszenie było na zastępstwo, wówczas spadnie na nią cała 'mokra robota' od której uchylają się stali pracownicy (i nie chodzi mi tu o takie proste czynności jak klejenie kopert i wprowadzanie do kompa danych statystycznych). Zastępstwo oznacza też, że jest to praca na max. 1,5 roku (w przyp. matki rodzącej dziecko będącej na urlopie macierzyńskim i wychowawczym), więc nie należy wiązać jakiś długotrwałych nadziei.
Dziękuję ~Bordello za odpowiedź. proszę powiedz skąd masz takie wiadomości, że to tak się odbywa? W takim razie nic się nie uczę i idę na całkowitym luzie.
Szczerze mówiąc nie pamiętam na jakie stanowisko mnie zaprosili bo wysyłałam 9 różnych podań, do Gdyni, Gdańska i Wejherowa;)
Aaa i ja też słyszałam, że te ogłoszenia tak na prawdę to tylko pic na wodę i mają swoich kandydatów ale rekrutacja musi być, żeby nie było....
Szczerze mówiąc nie pamiętam na jakie stanowisko mnie zaprosili bo wysyłałam 9 różnych podań, do Gdyni, Gdańska i Wejherowa;)
Aaa i ja też słyszałam, że te ogłoszenia tak na prawdę to tylko pic na wodę i mają swoich kandydatów ale rekrutacja musi być, żeby nie było....
~Rauma o takich praktykach wiem, ponieważ w latach 2013-2015 (ostatni test wiedzy był gdzieś w lutym) sam uczestniczyłem w tych testach wiedzy (ostatnim razem odpadłem dopiero na ostatnim, trzecim etapie, tj. rozmowie na którą czekałem prawie 8 godzin, żenada - dobrze, że akurat miałem w pracy dzień wolny). Testy wiedzy miałem zawsze w I US w Gdańsku (ul. Rzeźnicka na Starym Przedmieściu) i Pomorskim Urzędzie Skarbowym (ul. Żytnia). Dokumenty prawie zawsze składałem za to do Izby Skarbowej w Gdańsku (na ul. Długiej). Nie wiem jak jest (być może lepiej) w Gdyni i Wejherowie. Nie składałem też papierów do UKS - Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku przy Kołobrzeskiej (Przymorze). Podobno (kolega dostał tam pracę) tam zarzuty dot. nepotyzmu są praktycznie nieuzasadnione.
zgadzam sie testy to porażka, wygrywaja są tylko znajomi i rodziny znajomych. Tak jest w US w Pruszczu Gdańskim. Testy mozesz napisac na max ale wygrywa np osoba po znajomosci, bo np ma znajomego naczelnika albo mąż pracuje w US innym dziale i poleca np zona, która ma brak wiedzy jeśli chodzi o specyfikę pracy. Znam sporo takich przykładów. Za to powinna się w ziąć Izba Skarbowa, ale oni maja to w doooopie.
I tak jest w urzędach skarbowych przyjmują ludzie z wykształceniem innym niż typowo kierunkowym: administracja, rachunkowość, prawo, którzy nie wiedzą jakie mogą być formy opodatkowania, stawki podatku czy nawet pit-a poprawnie wypełnić.
Wiem wszystkiego można się nauczyć, ale jest takich wielu po kilkunastu latach pracy tego nie wiedzą. Wiem z doświadczenia.
Życzę powodzenia i wytrwałości.
Wiem wszystkiego można się nauczyć, ale jest takich wielu po kilkunastu latach pracy tego nie wiedzą. Wiem z doświadczenia.
Życzę powodzenia i wytrwałości.
@Rauma&, gratulacje.
I nie waż się zostać jedną z tych d*pkowatych, stereotypowych Pań.
Przede wszystkim twoja biblia to kodeks postępowania administracyjnego.
Druga to kodeks karny skarbowy, no i najtrudniejszy : ordynacja podatkowa.
Powodzenia i wszystkiego dobrego.
Nie daj się stłamsić systemowi!
I nie waż się zostać jedną z tych d*pkowatych, stereotypowych Pań.
Przede wszystkim twoja biblia to kodeks postępowania administracyjnego.
Druga to kodeks karny skarbowy, no i najtrudniejszy : ordynacja podatkowa.
Powodzenia i wszystkiego dobrego.
Nie daj się stłamsić systemowi!
W Łodzi 2,241,86brutto. Test mam w poniedziałek 29,02,16.
Nie jestem pewna tylko czy ci, którzy będą układali test zdążyli zapoznać się z poprawkami z 14,02,16. Przypuszczam , że jest tak jak piszecie ,że nabór jest dla zasady a tak jak w Totku wygra kochanka Prezesa( w tym przyp. nowego naczelnika.
Nie jestem pewna tylko czy ci, którzy będą układali test zdążyli zapoznać się z poprawkami z 14,02,16. Przypuszczam , że jest tak jak piszecie ,że nabór jest dla zasady a tak jak w Totku wygra kochanka Prezesa( w tym przyp. nowego naczelnika.
cała prawda
Jako osoba, która pracowała w instytucjach państwowych powiem tyle:
* rekrutacje na normalny etat
Dostają się osoby "po znajomości", które nie koniecznie są po znajomości, najczęściej już pracują w urzędzie, ale na zastępstwo. U prywaciarza jak ktoś jest na zastępstwo i zwolni się albo utworzy nowe stanowisko, to mu je po prostu dają... Urząd w takiej sytuacji musi zrobić publiczną rekrutację, którą wygrywa właśnie ten pracownik (wystarczy ze zaliczy testy, potem rozmowa to formalność).
* rekrutacje na zastępstwo
Jeśli rozpoczynasz przygodę z urzędami to aplikuj na stanowiska, na które szukają na zastępstwo. Każdy ma równe szanse. Jak się sprawdzisz, to będą przerzucać się z jednego na drugie zastępstwo by cię zatrzymać, aż do czasu, gdy pojawi się rekrutacja na normalny etat.
* rekrutacje na normalny etat
Dostają się osoby "po znajomości", które nie koniecznie są po znajomości, najczęściej już pracują w urzędzie, ale na zastępstwo. U prywaciarza jak ktoś jest na zastępstwo i zwolni się albo utworzy nowe stanowisko, to mu je po prostu dają... Urząd w takiej sytuacji musi zrobić publiczną rekrutację, którą wygrywa właśnie ten pracownik (wystarczy ze zaliczy testy, potem rozmowa to formalność).
* rekrutacje na zastępstwo
Jeśli rozpoczynasz przygodę z urzędami to aplikuj na stanowiska, na które szukają na zastępstwo. Każdy ma równe szanse. Jak się sprawdzisz, to będą przerzucać się z jednego na drugie zastępstwo by cię zatrzymać, aż do czasu, gdy pojawi się rekrutacja na normalny etat.
dajcie spokój jak nie macie znajomości to nie ma szans- przynajmniej we Wrocławiu. sześć razy byłam na testach na różne stanowiska, za każdym razem zdałam je b,dobrze bo byłam obryta z ordynacji, na rozmowie odpowiedziałam na wszystko i szanowna komisja była pod wrażeniem. Szkoda tylko że nie oddzwonili.... Dałam sobie spokój-szkoda czasu- niech zatrudniają znajomych debili, którzy potem nie potrafią wypełnić nawet swojego zeznania podatkowego, nie mówiac o ogarnieciu wszystkiego. Był nawet przypadek że tylko 2 osoby zaliczyły test i nabór był dla dwóch osób na to stanowisko i żadna z nich sie nie dostała- żenada- przecież oni już znają nazwisko osoby przyjętej przed zamieszczeniem głoszenia
Masz rację, ja już byłam 6 razy na rekrutacji w Opolu. Za każdym razem przechodzę etap - testy, na rozmowie komisja jest usatysfakcjonowana moją wiedzą a później cisza. Raz poprosiłam o informację zwrotną, i żałowałam, że zapytałam bo odpowiedź była następująca: musieliśmy kogoś wybrać ale są już ogłoszone następne nabory - może się uda!
A tak nawiasem, już wiele razy słyszałam, że panuje tam okropna atmosfera - mimo obowiązujących zasad etycznego postępowania członków korpusu służby cywilnej.
A tak nawiasem, już wiele razy słyszałam, że panuje tam okropna atmosfera - mimo obowiązujących zasad etycznego postępowania członków korpusu służby cywilnej.