Widok
Ja miałam wesele "u Chłopa" na początku lipca br. Sala piękna, jedzenia było dużo i co najważniejsze było bardzo smaczne. Wszystko świeże, dobrze przyprawione. Dużo jedzenia zostało po poprawinach do rozdawania. W menu są już ciasta i tort, więc nie trzeba dodatkowo nic zamawiać i wozić - z jednej strony jest to plus z drugiej minus.... tort np. mają tylko o smaku śmietankowym. U mnie torty miały być przekładane różnymi owocami dla urozmaicenia, a jak się okazało wszystkie były takie same tj. z truskawkami (owszem pyszny, ale nie do końca było tak jak chcieliśmy). Dodatkowo zamawialiśmy lody po obiedzie - koszt to 8zł/szt - jak za taką cenę to żadna rewelacja. Wódkę i piwo można było schłodzić w zamrażalce bez dodatkowych opłat.
Kelnerki bez zastrzeżeń - ubrane w kaszubskie stroje. Zastawa stołowa w kaszubskie wzory. Serwetki na stołach również proponują w kaszubskie wzory (takie zwykłe papierowe) - ja chciałam czyste białe i takie też dostałam.
Wystrój sali:
- w cenie są jedynie obrusy i girlandy sztucznych kwiatów w oknach i za parą młodą (nawet nieźle wyglądają)
- zamawiałam świeże kwiaty w kwiaciarni Bukiecik w Garczu - Pani zrobiła bardzo ładne kompozycje kwiatowe - koszt 7 kompozycji na stoły i 1 wiązanki na stole PM ok 700 zł
- warto zainwestować w pokrowce na krzesła, wygląda to bardzo elegancko. Niestety właściciele mają kokardy na krzesła tylko w kolorze zielonym - mi kolor akurat podpasował, ale jak ktoś chce inną kolorystykę to trzeba kombinować na własną rękę
Ustalanie szczegółów wesela z właścicielką nie było łatwe i przyjemne - należy ona do osób raczej "niezorganizowanych" przez co straciłam trochę nerwów. Szczególnie problematyczna była kwestia ustalania noclegów dla gości. Chociaż samo wesele wypadło super...malutki niesmak pozostał.
Kelnerki bez zastrzeżeń - ubrane w kaszubskie stroje. Zastawa stołowa w kaszubskie wzory. Serwetki na stołach również proponują w kaszubskie wzory (takie zwykłe papierowe) - ja chciałam czyste białe i takie też dostałam.
Wystrój sali:
- w cenie są jedynie obrusy i girlandy sztucznych kwiatów w oknach i za parą młodą (nawet nieźle wyglądają)
- zamawiałam świeże kwiaty w kwiaciarni Bukiecik w Garczu - Pani zrobiła bardzo ładne kompozycje kwiatowe - koszt 7 kompozycji na stoły i 1 wiązanki na stole PM ok 700 zł
- warto zainwestować w pokrowce na krzesła, wygląda to bardzo elegancko. Niestety właściciele mają kokardy na krzesła tylko w kolorze zielonym - mi kolor akurat podpasował, ale jak ktoś chce inną kolorystykę to trzeba kombinować na własną rękę
Ustalanie szczegółów wesela z właścicielką nie było łatwe i przyjemne - należy ona do osób raczej "niezorganizowanych" przez co straciłam trochę nerwów. Szczególnie problematyczna była kwestia ustalania noclegów dla gości. Chociaż samo wesele wypadło super...malutki niesmak pozostał.
Jesteś pierwszą osobą która miała tam wesele - którą znalazłam. Mam już zarezerowawny tam termin na rok następny. Właścicielka wydawała się super, więc trochę zmartwiło mnie to co napisałaś.. Miałabym jeszcze parę pytań, więc jeślibyłabyś skołonna na nie odpowiedzieć to odezwij się proszę na maila: kajajukiewicz@gmail.com. Byłabym bardzo bardzo wdzięczna :)
Witam. My byliśmy na weselu "U Chłopa" w minioną Majówkę (1-2.05.2014). Napiszę tak, ale szczerze:
1.plusy
widok z sali na przepiękny ogród i jezioro w oddali.
stylowo z dbałością o małe szczegóły urządzony obiekt
duża, pojemna sala weselna
sauna
czyste toalety dla gości
wyśmienity grill w dniu poprawin
wygodne łóżka
2.minusy
praktycznie całe jedzenie i w smaku i w ilości, zatem:
-ciasta i tort suche, jakby pieczone na kilka dni przed weselem...
-kelnerki wyglądające na nieletnie, więc trudno o profesjonalizm...
-podczas obiadu najpierw wjechały mięsa (na tak małych półmiskach, że nie wiadomo było, jak podzielić 5 sztuk mięsa na 6 osób siedzących wokół) a dopiero po 10-15 min ziemniaki (rozgotowane)....
-dalej- na stołach znajdowały się na wielkich półmiskach pod galaretą po pięć kawałeczków ryby... także zastanawialiśmy się, jak to podzielić.
-na poprawiny dla 100 osób przygotowano zaledwie trzy bemary z mięsem (pozostałość z wesela), do których ustawiła się ogromna kolejka. Ostatnie 30 osób wyjadło dosłownie resztki.... Gdzieś po 50-tej osobie, która upolowała żeberko zabrakło surówki, na której doniesienie czekaliśmy kolejne 15 min. I człowiek stojąc w tej olbrzymiej kolejce żył nadzieją, że ta surówka i ziemniaki (których też zabrakło) zostaną nam doniesione...
-śniadanie trwało do 12... my przyszliśmy o 11.40 zastaliśmy: 1 plaster sera, 1 plaster salami, 4 łyżki twarogu wiejskiego i 3 kromki chleba... a po 12 przyszło jeszcze kilkanaście osób i już nic nie dostali... Te młode(nieletnie) kelnerki rozłożyły ręce i kazały czekać do obiadu o 14.00 (którego rarytasy wcześniej opisałam) Wyłożyli wszystko, co mieli na śniadanie (na hurra), i nic nie donieśli widząc, że goście jedzą z apetytem. Wstyd.
Ale:
Atmosfera, którą zbudowali Młodzi razem z Wodzirejem była przefantastyczna, wybawiliśmy się bardzo. Impreza trwała do 5.00.
Spaliśmy w pokojach wieloosobowych typu loft ( 4 os. na górze, 2 os. na dole).
Z uwagi na piękny widok mogłabym mieć tam swoje wesele w przyszłości, ale cały catering musiałabym mieć skądinąd.
1.plusy
widok z sali na przepiękny ogród i jezioro w oddali.
stylowo z dbałością o małe szczegóły urządzony obiekt
duża, pojemna sala weselna
sauna
czyste toalety dla gości
wyśmienity grill w dniu poprawin
wygodne łóżka
2.minusy
praktycznie całe jedzenie i w smaku i w ilości, zatem:
-ciasta i tort suche, jakby pieczone na kilka dni przed weselem...
-kelnerki wyglądające na nieletnie, więc trudno o profesjonalizm...
-podczas obiadu najpierw wjechały mięsa (na tak małych półmiskach, że nie wiadomo było, jak podzielić 5 sztuk mięsa na 6 osób siedzących wokół) a dopiero po 10-15 min ziemniaki (rozgotowane)....
-dalej- na stołach znajdowały się na wielkich półmiskach pod galaretą po pięć kawałeczków ryby... także zastanawialiśmy się, jak to podzielić.
-na poprawiny dla 100 osób przygotowano zaledwie trzy bemary z mięsem (pozostałość z wesela), do których ustawiła się ogromna kolejka. Ostatnie 30 osób wyjadło dosłownie resztki.... Gdzieś po 50-tej osobie, która upolowała żeberko zabrakło surówki, na której doniesienie czekaliśmy kolejne 15 min. I człowiek stojąc w tej olbrzymiej kolejce żył nadzieją, że ta surówka i ziemniaki (których też zabrakło) zostaną nam doniesione...
-śniadanie trwało do 12... my przyszliśmy o 11.40 zastaliśmy: 1 plaster sera, 1 plaster salami, 4 łyżki twarogu wiejskiego i 3 kromki chleba... a po 12 przyszło jeszcze kilkanaście osób i już nic nie dostali... Te młode(nieletnie) kelnerki rozłożyły ręce i kazały czekać do obiadu o 14.00 (którego rarytasy wcześniej opisałam) Wyłożyli wszystko, co mieli na śniadanie (na hurra), i nic nie donieśli widząc, że goście jedzą z apetytem. Wstyd.
Ale:
Atmosfera, którą zbudowali Młodzi razem z Wodzirejem była przefantastyczna, wybawiliśmy się bardzo. Impreza trwała do 5.00.
Spaliśmy w pokojach wieloosobowych typu loft ( 4 os. na górze, 2 os. na dole).
Z uwagi na piękny widok mogłabym mieć tam swoje wesele w przyszłości, ale cały catering musiałabym mieć skądinąd.
My również uczestniczyliśmy w tym weselu majówkowym. Co do poprzedniej wypowiedzi również mogę potwierdzić piękne widoki, saunę, czyste toalety, duża salę, chociaż duży minus za parkiet. Na tak duże wesele, naprawdę było ciasno...
Jeżeli chodzi o jedzenie, zawsze sądziliśmy, że na Kaszubach wesela charakteryzują się przede wszystkim dobrym jedzeniem i oczywiście jego dużą ilością. Tymczasem Panie raczej musiały oddawać swoją porcję Partnerom co by nie padli podczas tańców...
Obsługa fatalna, w niejednym barze plażowym można znaleźć bardziej wykwalifikowanych kelnerów.
Śniadanie po piątkowych poprawinach kosztowało 20 zł od osoby, co było śmieszne, tym bardziej, że każdy uiścił opłatę za drugi nocleg w wysokości 100 zł od pary w ramach tej opłaty rozbełtana jajecznica... mogli chociaż zaserwować "zestaw śniadaniowy" z Poweselnego poranka w postaci jajka, chleba, plastra sera na 100 osób i sosu czosnkowego w ramach noclegu, lub chociaż w ramach dodatkowych 20 złotych.
P.S. Jakby w pobliżu był chociaż McDonald pewnie byśmy byli zadowoleni - spacer na kaca, idealny:)
Pomijamy już fochy właścicielki, która na szczęście nieskutecznie chciała nam popsuć całą zabawę! Chyba na czas wesel powinni zatrudnić młodą, energiczną menadżerkę, która potrafi sobie radzić ze stresem i weselnym humorem gości, taka osoba jest tam dla nas a nie my dla niej :)
Niestety jak widać większość wróciła z wesela głodna i zawiedziona.
Na szczęście było dużo pozytywnie nastawionych do zabawy ludzi, dzięki którym dało się zapomnieć na czas wesela, że jesteśmy najzwyczajniej w świecie głodni :) Wodzirej i Młodzi zapewnili na tyle dużo atrakcji, że przynajmniej możemy wspominać najlepszą majówkę w życiu! Jak będziesz miała okazję gościć fajnych ludzi, może nikt nie będzie myślał o jedzeniu :)
Niestety niesmak po całej otoczce obiektu pozostał i na pewno nie jest to miejsce, które będę polecać, póki nie zmieni się osobą zarządzająca, "szef kuchni" oraz nieletnie kelnerki, nie znające podstawowych zasad podczas obsługi Klienta.
Pozdrawiam :)
Jeżeli chodzi o jedzenie, zawsze sądziliśmy, że na Kaszubach wesela charakteryzują się przede wszystkim dobrym jedzeniem i oczywiście jego dużą ilością. Tymczasem Panie raczej musiały oddawać swoją porcję Partnerom co by nie padli podczas tańców...
Obsługa fatalna, w niejednym barze plażowym można znaleźć bardziej wykwalifikowanych kelnerów.
Śniadanie po piątkowych poprawinach kosztowało 20 zł od osoby, co było śmieszne, tym bardziej, że każdy uiścił opłatę za drugi nocleg w wysokości 100 zł od pary w ramach tej opłaty rozbełtana jajecznica... mogli chociaż zaserwować "zestaw śniadaniowy" z Poweselnego poranka w postaci jajka, chleba, plastra sera na 100 osób i sosu czosnkowego w ramach noclegu, lub chociaż w ramach dodatkowych 20 złotych.
P.S. Jakby w pobliżu był chociaż McDonald pewnie byśmy byli zadowoleni - spacer na kaca, idealny:)
Pomijamy już fochy właścicielki, która na szczęście nieskutecznie chciała nam popsuć całą zabawę! Chyba na czas wesel powinni zatrudnić młodą, energiczną menadżerkę, która potrafi sobie radzić ze stresem i weselnym humorem gości, taka osoba jest tam dla nas a nie my dla niej :)
Niestety jak widać większość wróciła z wesela głodna i zawiedziona.
Na szczęście było dużo pozytywnie nastawionych do zabawy ludzi, dzięki którym dało się zapomnieć na czas wesela, że jesteśmy najzwyczajniej w świecie głodni :) Wodzirej i Młodzi zapewnili na tyle dużo atrakcji, że przynajmniej możemy wspominać najlepszą majówkę w życiu! Jak będziesz miała okazję gościć fajnych ludzi, może nikt nie będzie myślał o jedzeniu :)
Niestety niesmak po całej otoczce obiektu pozostał i na pewno nie jest to miejsce, które będę polecać, póki nie zmieni się osobą zarządzająca, "szef kuchni" oraz nieletnie kelnerki, nie znające podstawowych zasad podczas obsługi Klienta.
Pozdrawiam :)
Witam,
Uczestniczyłam w tym przyjęciu weselnym i szczerze mówiąc zapamiętałam to troszeczkę inaczej... Była grupa osób, która za bardzo się wygłupiała, skakali po krzesłach, stołach i kelnerki zwracały im uwagę ale uważam że taka ich praca. Muszą pilnować porządku. Dla mnie były bez zarzutu. Uśmiechnięte, biegające pomiędzy stolikami jak mróweczki :) Ja na własne wesele zmieniłbym ustawienie stołów bo było mało miejsca na parkiecie. Było trochę zamieszania przy śniadaniu. Trwało ono od 9:00 do 11:00, nie każdy był w stanie wstać po weselu tak wcześnie ;) Obiad na poprawinach faktycznie składał się z tego co było na weselu. Jeden stół był z wszystkimi zimnymi przystawkami. Do tego dwa z podgrzewaczami w których znajdowały się wszystkie ciepłe potrawy. Utworzyły się kolejki i trzeba było czekać ale jak dla mnie jedzenia było sporo. Jeśli chodzi o nocleg to faktycznie byliśmy po 4, 6 osób w pokoju. Po rozmowie z Właścicielka dowiedziałem się ze młoda para chciała aby wszyscy nocowali na miejscu i dlatego nas tak "upchnęli". Zaproponowała mi nocleg w ich drugim pensjonacie, który znajdował się troszkę dalej. Dla mnie była to niezapomniana impreza. Samo miejsce bardzo przyjazne, piękna sala z widokiem na jeziorko, pyszne jedzenie. Będę polecać :)
Pozdrawiam
Uczestniczyłam w tym przyjęciu weselnym i szczerze mówiąc zapamiętałam to troszeczkę inaczej... Była grupa osób, która za bardzo się wygłupiała, skakali po krzesłach, stołach i kelnerki zwracały im uwagę ale uważam że taka ich praca. Muszą pilnować porządku. Dla mnie były bez zarzutu. Uśmiechnięte, biegające pomiędzy stolikami jak mróweczki :) Ja na własne wesele zmieniłbym ustawienie stołów bo było mało miejsca na parkiecie. Było trochę zamieszania przy śniadaniu. Trwało ono od 9:00 do 11:00, nie każdy był w stanie wstać po weselu tak wcześnie ;) Obiad na poprawinach faktycznie składał się z tego co było na weselu. Jeden stół był z wszystkimi zimnymi przystawkami. Do tego dwa z podgrzewaczami w których znajdowały się wszystkie ciepłe potrawy. Utworzyły się kolejki i trzeba było czekać ale jak dla mnie jedzenia było sporo. Jeśli chodzi o nocleg to faktycznie byliśmy po 4, 6 osób w pokoju. Po rozmowie z Właścicielka dowiedziałem się ze młoda para chciała aby wszyscy nocowali na miejscu i dlatego nas tak "upchnęli". Zaproponowała mi nocleg w ich drugim pensjonacie, który znajdował się troszkę dalej. Dla mnie była to niezapomniana impreza. Samo miejsce bardzo przyjazne, piękna sala z widokiem na jeziorko, pyszne jedzenie. Będę polecać :)
Pozdrawiam
Hej,
Byłam gościem weselnym w gospodarstwie agroturystycznym u Chłopa, i mam tylko dobre wspomnienia. Wesele ( mojej kuzynki ) odbywało się na początku września 2013. Trafiliśmy na piękną i słoneczną pogodę, więc skorzystaliśmy w 100% z okoliczności przyrody, spacer nad jezioro i przechadzki po ogrodzie. Dzieciaki świetnie bawiły się na placu zabaw i podziwiały pasące się niedaleko konie. Co do samego wesela to nie wierze, że ktoś mógł wyjść głodny. Na weselu na którym byłam, było mnóstwo dobrego jedzenia , dodatkowo po poprawinach dostałam jeszcze sporą porcje mięs i ciasta do domu. Pamiętam pyszne ciasto z truskawkami (polecam). Do obsługi nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń. Pierwszorzędna zabawa do samego rana :) Mój chłopak cały czas wspomina saunę, która pomogła mu w przezwyciężeniu kaca :P
Pokój w którym spałam był schludny, z łazienką i przepięknym widokiem na jezioro, który szczególnie zapadł mi w pamięci.
Byłam gościem weselnym w gospodarstwie agroturystycznym u Chłopa, i mam tylko dobre wspomnienia. Wesele ( mojej kuzynki ) odbywało się na początku września 2013. Trafiliśmy na piękną i słoneczną pogodę, więc skorzystaliśmy w 100% z okoliczności przyrody, spacer nad jezioro i przechadzki po ogrodzie. Dzieciaki świetnie bawiły się na placu zabaw i podziwiały pasące się niedaleko konie. Co do samego wesela to nie wierze, że ktoś mógł wyjść głodny. Na weselu na którym byłam, było mnóstwo dobrego jedzenia , dodatkowo po poprawinach dostałam jeszcze sporą porcje mięs i ciasta do domu. Pamiętam pyszne ciasto z truskawkami (polecam). Do obsługi nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń. Pierwszorzędna zabawa do samego rana :) Mój chłopak cały czas wspomina saunę, która pomogła mu w przezwyciężeniu kaca :P
Pokój w którym spałam był schludny, z łazienką i przepięknym widokiem na jezioro, który szczególnie zapadł mi w pamięci.
Wesele 10.05.2014.
Agroturystyka "U chłopa" to piękne z klimatem miejsce o każdej porze roku,o czym mogliśmy się przekonać ,gdy odwiedzaliśmy to miejsce kilkakrotnie wcześniej załatwiając sprawy organizacyjne.
Sala weselna z pięknym widokiem na jezioro .Wystrój sali sam w sobie jest tak klimatyczny ,że wystarczy zamówić białe pokrowce na krzesła i dekoracje florystyczne na stoły i np .parapety i wszystko wygląda z klasą.
Co do jedzenia-śweże,smaczne i domowe.Jedzenia na weselu było tak dużo,że starczyło jeszcze na poprawiny i rozdałam jeszcze mnóstwo gościom do domu.
Ciasta-bardzo dobre.Toffi i sernik palce lizać!
Polecam zamówić też stół wiejski bo wędliny na prawdę dobre.
My z atrakcji zamówiliśmy kapelę kaszubską,która rozpoczęła swój występ przy specjalnym daniu udzcu (gratis powyzej 100osób)i powiem ,że miłym akcentem było to ,że właściciel i córka oczywiście tez w stojach kaszubskich super to podali i wzięli nas do tańca.Takiego oberasa z nami Młodymi zatańczyli ,że ho,ho!
Na weselu my jako młodzi byliśmy z obsługi bardzo zadowoleni.To jest taki dzień ,że człowiek jest tak zakręcony i ma tyle na głowie a cała obsługa bardzo nam pomagała i nie musieliśmy się o nic martwić.
Co do noclegów.Pokoje róznorodne.Trochę musiałam pomyśleć ,aby odpowiednio gości ułożyć,ale się udało.My obejrzeliśmy pokoje wszystkie wczesniej,dostaliśmy graficzny rozkład pokoi i zrobliśmy własną listę ,którą przekazaliśmy właścicielce.Nie było żadnych problemów.Proponuję taką listę imienną gości z przypisanymi numerami pokoi ,ilością sniadań ,noclegów,poprawin.Ułatwia całą organizację.
My zamówilismy też bryczkę(trochę obaw było ,bo pogoda kapryśna była tego dnia),ale dla nas i dla gości niezapomniane przeżycia i atrakcja.
Mieliśmy też super ''bramę''.Dziewczyny z obsługi w kaszubskich strojach z bocianmi duzymi drewnianymi przebranymi na parę młodą.
Trochę tego folkloru kaszubskiego było ,ale było to tak wyważone ,żę super uatrakcyjniało całą imprezę.
Właściciele super.Może czasami P.Magda jest zakręcona,ale z całą rodziną stworzyli dla nas miłą atmosferę.
Wesele nasze uważmy za bardzo udane i drugi raz wybralbysmy tak samo.Wszyscy goście jak nas żegnali byli pod wrażeniem miejsca i jedzenia ,no i oczywiście ,ze dobrze się bawili.Wesele nie tworzy tylko sala i jedzenie ,ale też ludzie którzy się na nim bawią.My mieliśmy super gości weselnych,którzy byli pozytywnie nastawieni i chcieli się bawić.
Pozdrawiamy Wiola i Karol
Agroturystyka "U chłopa" to piękne z klimatem miejsce o każdej porze roku,o czym mogliśmy się przekonać ,gdy odwiedzaliśmy to miejsce kilkakrotnie wcześniej załatwiając sprawy organizacyjne.
Sala weselna z pięknym widokiem na jezioro .Wystrój sali sam w sobie jest tak klimatyczny ,że wystarczy zamówić białe pokrowce na krzesła i dekoracje florystyczne na stoły i np .parapety i wszystko wygląda z klasą.
Co do jedzenia-śweże,smaczne i domowe.Jedzenia na weselu było tak dużo,że starczyło jeszcze na poprawiny i rozdałam jeszcze mnóstwo gościom do domu.
Ciasta-bardzo dobre.Toffi i sernik palce lizać!
Polecam zamówić też stół wiejski bo wędliny na prawdę dobre.
My z atrakcji zamówiliśmy kapelę kaszubską,która rozpoczęła swój występ przy specjalnym daniu udzcu (gratis powyzej 100osób)i powiem ,że miłym akcentem było to ,że właściciel i córka oczywiście tez w stojach kaszubskich super to podali i wzięli nas do tańca.Takiego oberasa z nami Młodymi zatańczyli ,że ho,ho!
Na weselu my jako młodzi byliśmy z obsługi bardzo zadowoleni.To jest taki dzień ,że człowiek jest tak zakręcony i ma tyle na głowie a cała obsługa bardzo nam pomagała i nie musieliśmy się o nic martwić.
Co do noclegów.Pokoje róznorodne.Trochę musiałam pomyśleć ,aby odpowiednio gości ułożyć,ale się udało.My obejrzeliśmy pokoje wszystkie wczesniej,dostaliśmy graficzny rozkład pokoi i zrobliśmy własną listę ,którą przekazaliśmy właścicielce.Nie było żadnych problemów.Proponuję taką listę imienną gości z przypisanymi numerami pokoi ,ilością sniadań ,noclegów,poprawin.Ułatwia całą organizację.
My zamówilismy też bryczkę(trochę obaw było ,bo pogoda kapryśna była tego dnia),ale dla nas i dla gości niezapomniane przeżycia i atrakcja.
Mieliśmy też super ''bramę''.Dziewczyny z obsługi w kaszubskich strojach z bocianmi duzymi drewnianymi przebranymi na parę młodą.
Trochę tego folkloru kaszubskiego było ,ale było to tak wyważone ,żę super uatrakcyjniało całą imprezę.
Właściciele super.Może czasami P.Magda jest zakręcona,ale z całą rodziną stworzyli dla nas miłą atmosferę.
Wesele nasze uważmy za bardzo udane i drugi raz wybralbysmy tak samo.Wszyscy goście jak nas żegnali byli pod wrażeniem miejsca i jedzenia ,no i oczywiście ,ze dobrze się bawili.Wesele nie tworzy tylko sala i jedzenie ,ale też ludzie którzy się na nim bawią.My mieliśmy super gości weselnych,którzy byli pozytywnie nastawieni i chcieli się bawić.
Pozdrawiamy Wiola i Karol
Wesele u Chłopa
Miałam wesele u Chłopa 24 maja tego roku.
Plusy:
-przepyszne jedzenie (jedyne co to prawie wszystkie zimne przystawki zalewane były galaretą- może to kaszubski zwyczaj nie wiem ale to mi nie pasowało- mało zeszło tych dań)
- dość sporo jedzenia - starczyło na wesele i poprawiny
- wiejski stół- palce lizać
-sala piękna, super widok, miejsce bajeczne, pokoje czyste i ładne
- obsługa bez zastrzeżeń- kelnerki młode ale miłe i kulturalne (obiad mógł być podany trochę sprawniej ale nie było tragedii)
- dostaliśmy gratis truskawki i to bardzo dużo:)
- na poprawiny sałatkę grecką zrobili nam na świeżo- choć nie było to uzgadniane
-ciasta mega- przepyszne
Minusy:
-właścicielka powinna zatrudnić menagera bo sama trochę nie ogarnia- nie wie jakie są porcaje dań, nie umie za bardzo wycenić dodatkowych dań
- policzyli nas za lód w kostkach- śmieszna kwota 15zł ale niesmak został
- za osobu które nie były na poprawinach też nas policzyli mimo, że za dodatkowe nowe dania płaciliśmy dodatkowo więc 20zł płaciliśmy jedynie za obsługę. Czyli zapłaciliśmy 20zł za postawienie pustego talerza bo nikt z niego nie jadł. Trochę niesmak został.
To Tylko takie małe mankamenty.
Generalnie polecam.
Plusy:
-przepyszne jedzenie (jedyne co to prawie wszystkie zimne przystawki zalewane były galaretą- może to kaszubski zwyczaj nie wiem ale to mi nie pasowało- mało zeszło tych dań)
- dość sporo jedzenia - starczyło na wesele i poprawiny
- wiejski stół- palce lizać
-sala piękna, super widok, miejsce bajeczne, pokoje czyste i ładne
- obsługa bez zastrzeżeń- kelnerki młode ale miłe i kulturalne (obiad mógł być podany trochę sprawniej ale nie było tragedii)
- dostaliśmy gratis truskawki i to bardzo dużo:)
- na poprawiny sałatkę grecką zrobili nam na świeżo- choć nie było to uzgadniane
-ciasta mega- przepyszne
Minusy:
-właścicielka powinna zatrudnić menagera bo sama trochę nie ogarnia- nie wie jakie są porcaje dań, nie umie za bardzo wycenić dodatkowych dań
- policzyli nas za lód w kostkach- śmieszna kwota 15zł ale niesmak został
- za osobu które nie były na poprawinach też nas policzyli mimo, że za dodatkowe nowe dania płaciliśmy dodatkowo więc 20zł płaciliśmy jedynie za obsługę. Czyli zapłaciliśmy 20zł za postawienie pustego talerza bo nikt z niego nie jadł. Trochę niesmak został.
To Tylko takie małe mankamenty.
Generalnie polecam.
Wesele M&M 31.05.2014
Jesteśmy świeżo po weselu. Piekniejszego nie mogliśmy sobie wymarzyć. Cały ośrodek jest super ( pokoje bardzo fajne zwłaszcza w nowej części, jest dużo miejsc noclegowych wiec wszyscy goście spali na miejscu, my mieliśmy piękna pogodę wiec w pełni korzystaliśmy z uroków tego miejsca po weselu wszyscy zorganizowali sobie piknik na trawie, wyprawę wodna po jeziorze i saunę w bani kaszubskiej. , nie wspominam juz nawet o przepięknej sali z widokiem na jezioro!
Jedzenia bardzo dużo starczyło spokojnie na poprawiny dla ponad 80 osób, każdy z gości dostał coś do domu a i dla nas dużo zostało. Co ważniejsze jedzenie bardzo smaczne- słyszeliśmy to z ust każdego gościa, obsługa super, dziewczyny biegały jak mroweczki. Do tego właściciele bardzo fajni , strasznie ciepli ludzie. Mogę tez z czystym sumieniem polecić wiejski stół, my zdecydowaliśmy się w ostatniej chwili ale warto było.PYSZNY. Cały czas coś nowego do niego dokładano. No i kapela kaszubska- bardzo fajna sprawa, zwłaszcza jeżeli ktoś tak jak my chce pokazać przyjezdnym gościom trochę lokalnego folkloru. I truskawki prosto z pola które dostaliśmy w prezencie REWELACJA, wielkie i słodkie. Można by tak wymieniać i wymieniać ....
Dla mnie najbardziej wartościowa była opinia gości a oni byli zachwyceni i nie chcieli wyjeżdżać wiec to chyba najważniejsze. Bajkowo szkoda ze się juz skończyło.
Jedzenia bardzo dużo starczyło spokojnie na poprawiny dla ponad 80 osób, każdy z gości dostał coś do domu a i dla nas dużo zostało. Co ważniejsze jedzenie bardzo smaczne- słyszeliśmy to z ust każdego gościa, obsługa super, dziewczyny biegały jak mroweczki. Do tego właściciele bardzo fajni , strasznie ciepli ludzie. Mogę tez z czystym sumieniem polecić wiejski stół, my zdecydowaliśmy się w ostatniej chwili ale warto było.PYSZNY. Cały czas coś nowego do niego dokładano. No i kapela kaszubska- bardzo fajna sprawa, zwłaszcza jeżeli ktoś tak jak my chce pokazać przyjezdnym gościom trochę lokalnego folkloru. I truskawki prosto z pola które dostaliśmy w prezencie REWELACJA, wielkie i słodkie. Można by tak wymieniać i wymieniać ....
Dla mnie najbardziej wartościowa była opinia gości a oni byli zachwyceni i nie chcieli wyjeżdżać wiec to chyba najważniejsze. Bajkowo szkoda ze się juz skończyło.
Wesele 14.06.2014
Jesteśmy świeżutko po swoim weselu :) nie wyobrażamy sobie wspanialszego miejsca!! gości byli zachwyceni wszystkim. Zarówno miejscem, jedzeniem jak i organizacją. Nie ukrywam, że bardzo przeraziły mnie poprzednie komentarze - jestem stałą czytelniczką forum ;) Teraz nie potrafimy zrozumieć jak ktoś mógł stwierdzić, że jedzenia zabrakło skoro u nas stoły się aż uginały - mimo 115 gości. Wszystko wyszło IDEALNIE! a goście wciąż powtarzali, że nigdy w życiu nie byli na takim weselu. Pani Magda - właścicielka, przemiła i bardzo pomocna. Na pewno będziemy tam często wracać.
Polecam wszystkim którzy szukają miejsca na swoje wesele :)
Jesteśmy świeżutko po swoim weselu :) nie wyobrażamy sobie wspanialszego miejsca!! gości byli zachwyceni wszystkim. Zarówno miejscem, jedzeniem jak i organizacją. Nie ukrywam, że bardzo przeraziły mnie poprzednie komentarze - jestem stałą czytelniczką forum ;) Teraz nie potrafimy zrozumieć jak ktoś mógł stwierdzić, że jedzenia zabrakło skoro u nas stoły się aż uginały - mimo 115 gości. Wszystko wyszło IDEALNIE! a goście wciąż powtarzali, że nigdy w życiu nie byli na takim weselu. Pani Magda - właścicielka, przemiła i bardzo pomocna. Na pewno będziemy tam często wracać.
Polecam wszystkim którzy szukają miejsca na swoje wesele :)
Mieliśmy wesele 28.06.2014,
Jesteśmy tydzień po weselu, nie sądziliśmy, że tak wszystko dobrze wyjdzie!! Głównie to zasługa cudownego miejsca, właścicieli oraz całej obsługi, która uwijała się jak mróweczki i bacznie obserwowała czy coś donieść, pomóc. Jedzenie bardzo smaczne i w dużych ilościach praktycznie nie do przejedzenia, starczyło na poprawiny, polecamy stół wiejski.
Sala weselna piękna z powalającym widokiem na jezioro, całe otoczenie bardzo zadbane z wieloma atrakcjami dla dorosłych jak i dla dzieci.
Pokoje czyste i przestronne.
Goście bardzo zadowoleni nawet słyszeliśmy, że ktoś chce organizować tam swoje wesele.
Bawiliśmy się świetnie nie martwiąc się o nic, nie sądziliśmy, że na własnym weselu można się tak wybawić.
Polecamy i na pewno wrócimy w to wyjątkowe miejsce.
Polecamy również:
- Dj Arka Sochę - facet robi kawał dobrej roboty!!!
- fotoszafa.pl fajna atrakcja dla gości.
P.S. Szkoda, że 12h zabawy tak szybko minęło z księdzem w Chmielnie też się da dogadać ;)
Jesteśmy tydzień po weselu, nie sądziliśmy, że tak wszystko dobrze wyjdzie!! Głównie to zasługa cudownego miejsca, właścicieli oraz całej obsługi, która uwijała się jak mróweczki i bacznie obserwowała czy coś donieść, pomóc. Jedzenie bardzo smaczne i w dużych ilościach praktycznie nie do przejedzenia, starczyło na poprawiny, polecamy stół wiejski.
Sala weselna piękna z powalającym widokiem na jezioro, całe otoczenie bardzo zadbane z wieloma atrakcjami dla dorosłych jak i dla dzieci.
Pokoje czyste i przestronne.
Goście bardzo zadowoleni nawet słyszeliśmy, że ktoś chce organizować tam swoje wesele.
Bawiliśmy się świetnie nie martwiąc się o nic, nie sądziliśmy, że na własnym weselu można się tak wybawić.
Polecamy i na pewno wrócimy w to wyjątkowe miejsce.
Polecamy również:
- Dj Arka Sochę - facet robi kawał dobrej roboty!!!
- fotoszafa.pl fajna atrakcja dla gości.
P.S. Szkoda, że 12h zabawy tak szybko minęło z księdzem w Chmielnie też się da dogadać ;)
Byłam tam na weselu jako gość.Mała sala na niewielkie wesela o wyrażnych kaszubskich akcentach.Ładne widoki dookoła,jest gdzie spacerować.Trochę daleko od Trójmiasta. Jedzenie spoko - nie powalało,ale na pewno nie było niesmaczne.Co do ilości to ja i mąż najedliśmy się wystarczająco,ale jak ktoś ma dużo jedzącą rodzinę to chyba musi trochę domówić,albo wziąć droższe menu.Obsługa rzeczywiście trochę powolna,ale na pewno nie można powiedzieć,że nie dawała rady.Ogólnie przeciętne wesele.Nie wiem,jak cenowo.
Cześć . Byłem tam na tegoroczne Święta Wielkanocne . Super klimat jaki stwarzają Właściciele i cała Ich rodzina . Czujesz się wraz z gośćmi jak jedna wielka rodzina z Właścicielami . Super atrakcje ,No i gościnność przemiła !!!! Wyżywienie nie do przejedzenia , smacznie (tu oklony dla Kuchni Juuuuuu !!!! ) zwierze jedzonko super podane i ta ilośc dań imponująca . Bardzo dobra organizacja , super miejsce pełne czaru i klimatu regionalnego , który to Właściciele pięknie ukazują i zarażają nim.
Gorąco polecam !!!😃😃😃
Gorąco polecam !!!😃😃😃
Witam,
Byłam zainteresowana organizacją wesela w roku 2017 w ośrodku agroturystycznym U CHŁOPA w Chmielnie, ale właścicielka skutecznie mnie od tego odwiodła. Sala bardzo ładna, widoki oraz baza noclegowa super i jak mi sie wydawało, miła Panie Malgorzata, ale na tym koniec. Kiedy dzwoniłam i się przedstawiałam, to ona nigdy mnie nie pamietała i nie widziała o co chodzi - miałam wrażenie, że tylko marnuje jej czas i niepotrzebnie zawracam jej głowę, choć podobno u nich sezon wesel na rok 2015 sie skonczył i ma troche wiecej czasu. Nigdy nie była przygotowana do rozmowy, nie widziala o co pytam i dlaczego. Tak samo z terminarzem, "ona nie wie, musi sprawdzic". Pomyślałam, ze może gdy napisze jej e-mail'a z pytaniami, to bedzie jej łatwiej odpowiedziec, bo bedzie miała czas i dostep do termiarza. Dostawałam niekompletne załączniki albo z błędami, a już zapomniała odpowiedzieć na pytania.
Osobiście się zawiodłam, myślałam że fajny ośrodek idzie w parze z odpowiednimi ludźmi.
Byłam zainteresowana organizacją wesela w roku 2017 w ośrodku agroturystycznym U CHŁOPA w Chmielnie, ale właścicielka skutecznie mnie od tego odwiodła. Sala bardzo ładna, widoki oraz baza noclegowa super i jak mi sie wydawało, miła Panie Malgorzata, ale na tym koniec. Kiedy dzwoniłam i się przedstawiałam, to ona nigdy mnie nie pamietała i nie widziała o co chodzi - miałam wrażenie, że tylko marnuje jej czas i niepotrzebnie zawracam jej głowę, choć podobno u nich sezon wesel na rok 2015 sie skonczył i ma troche wiecej czasu. Nigdy nie była przygotowana do rozmowy, nie widziala o co pytam i dlaczego. Tak samo z terminarzem, "ona nie wie, musi sprawdzic". Pomyślałam, ze może gdy napisze jej e-mail'a z pytaniami, to bedzie jej łatwiej odpowiedziec, bo bedzie miała czas i dostep do termiarza. Dostawałam niekompletne załączniki albo z błędami, a już zapomniała odpowiedzieć na pytania.
Osobiście się zawiodłam, myślałam że fajny ośrodek idzie w parze z odpowiednimi ludźmi.