Widok
To jest nic, mi w tym cały pawiu dali jakiegoś gruchota i kazali jeździć z ludźmi i narzędziami do roboty, gruchot się rozdupczył ( silnik czy turbina się zatarła) po 2 tygodniach i stwierdzili ze to moja wina bo nie zadbałem o materiały eksploatacyjne a dokładnie o olej. Tylko niby z kąd miałem wiedzieć co i jak skoro pracowałem niecały miesiąc? O mało nie zabrali mi wyplaty ale całą pseudo premię czyli nieoficjalny zarobek dawany do ręki poszedł się bujać. Jak już tam chcecie pracować to uważajcie co podpisujecie nie bierzcie na stan niczego bo zazwyczaj to co dają powinno być dawno w serwisie. Dotyczy aut i narzędzi. Tak więc podpisuję się że walą w rogi i to równo
Ale z ciebie idiota a skąd miałem wiedzieć że tak będzie? Nikt nie wspominał o lewej kasie tylko ogólnie ile zarobię a jak przyszło do wypłaty ta wtedy się dowiedziałem jak to wyglaąda i za kilka dni jak tylko znalazłem uczciwego pracodawcę to z pawia odszedłem. Więc ne pisz głupot jak nie wiesz jak było gamoniu jeden
Dragon sam jesteś idiota i gamoń he he. To chyba Twoja pierwsza praca, trzeba było pytać o podstawowe sprawy i czytać umowę zanim się zatrudniłeś. Najpierw się zgadzasz a potem po fakcie narzekasz na innych a sam zaraz się rozpłaczesz. Przydałoby Ci się choć trochę odwagi by przyznać się do błędu. Z tego co piszesz pracowałeś tak miesiąc i dobrze, że się zwolniłeś i wreszcie jesteś uczciwie zatrudniony. Nie załamuj się, są ludzie którzy mają znacznie gorzej.
Firma prowadzona przez Pana Piotr W. była kiedyś zupełnie inna... lepsza... Ale jak wszędzie, firmą nie tylko jest właściciel ale i pracownicy, zwłaszcza, ci na stanowiskach. Obecnie zatrudnieni przez niego ludzie w dużej mierze nią zarządzają i jest...jak jest, czyli wyzysk na max, a kasy jak na lekarstwo, traktowanie pracowników bardzo przedmiotowo (to do Pani agnieszko oraz niżej wymienionych). Do tego tragiczna atmosfera... którą tworzą: jego synuś filip (UWAGA NA NIEGO STRASZNY SZPICEL), pseudo kierownik "KIEPSKI" (marcin) (WIELKI d*pOLIZ), pseudo dr "KUŚTYK" (łukasz)(PRZEPOTĘŻNY d*pOLIZ). Pamiętajcie ludzie (wymienieni) że wy dostajecie wypłaty z ciężkiej pracy pracowników fizycznych których tak bardzo nie potraficie doceniać, to też dotyczy właściciela. Panie Piotrze bardzo Pan się zmienił przez ostatnie 6 lat, kasa do głowy uderza, prawda?
Prawda jest taka: Piotr nie jest złym człowiekiem, tylko bardzo nieudolnym, przez lata pracowałem w pawiu i wszystkie Jego poczynania obserwowałem. To nie jest Typ biznesmena, nie potrafi się rozpychać łokciami, przez przypadek zdobył znajomości które przez kolejny przypadek umożliwiły mu wykonać kilka szpitali (taki zbieg okoliczności) i zarobił troszkę kasy, dzięki której myślał że Pana Boga za nogi chwycił, zainwestował w rozwój firmy..tylko nie pomyślał że wszystko kiedyś się kończy że i szpitale się kiedyś skończą. Moim zdaniem powinien zwinąć interes, po co się szarpać i oszukiwać fiskus płacami pod stołem? Żona zarabia w Niemczech (czy aby legalnie ?) to ich utrzyma, a dzięki temu luźniej na rynku by było... stara gwardia przemija Piotrze a synek filipek nie jest w stanie przejąć po Tobie firmy, gdyż jest nieudacznikiem. Ukończył w końcu jakąś szkołę? Bo miał duże z tym problemy....
o ja nie mogę, jakie poświęcenie stare audi sprzedał? może nowe planuje? a nie na pensje, gadkę propagandową miał niczym jego ziomale którzy go z ojczystej ziemi niemieckiej wypędzili, nie wierz mu w nic co mówi bo to propaganda, taka gadka pod publikę. Mi też zawsze wciskał jak to firma kiepsko zarabia, dziś wiem że to czcze gadanie bo sam firmę prowadzę i wiem jakie zarobki wchodzą w grę. Pod warunkiem że umiesz firmą zarządzać, i nie zatrudniasz fryzjerów, malarzy, tynkarzy i nie sądzisz iż ci potrafią wiedzę z kilku lat szkoły i kilku lat w zawodzie przyswoić w 1 dzień i zasuwać jak wykwalifikowany pracownik.
Nie jestem "Panem PAWiem" i dlatego to napisałem. Pytanie było proste: zrobiłbyś to samo? A te mądrości, że "nie dopuściłbyś do takiej sytuacji", nie byłeś w takiej sytuacji to jak możesz pisać, że "nie dopuściłbym ..."? Piękny frazes, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jak założysz kiedyś swoją firmę na średnią skalę, to dam ci radę, o której pamiętaj: na niektóre awarie nie będziesz w stanie być gotowy.
Powiedz jakaż to wielka awaria musiała nastąpić gdy potrzeba marnych 80000 zł (Na tyle wyceniam audi w tamtym czasie) ? Na zwykłej karcie kredytowej mam więcej. Średnia firma? Czy jeżeli zatrudniam 6 osób plus kilka jako podwykonawców na własnej działalności, to czy w Twym mniemaniu prowadzę średnio rozwiniętą firmę? Na wcześniejsze pytanie odpowiadam - posiadam nowsze auto i nie muszę go sprzedawać bo na awarie mam odłożone, oraz czyste konto kredytowe w bankach. Rozumiem że jesteś lojalnym pracownikiem PAWIA pozdrawiam Cię serdecznie gdyż ja również takim byłem. Żałuję jednak że za długo pracowałem w PAWiu za te grosze. Ale nie ukrywam PAW płacił tyle co bylo uzgodnione, i zazwyczaj w terminie. Inna kwestia to atmosfera w firmie....
He He He.
To się popisałeś Robcio, gratuluje ;-)
Pracowałem z tobą na budowie dewelopera Robyg.
Napisz o swoich "wyczynach" i nadu....ach.
A może to ktoś inny wysmarował, choć wątpię.
Anonimowo to każdy jest mądry i może pisać oraz gryzdać głupoty.
Co za brednie!!!
Jestem (byłym) zwykłym pracownikiem, który zasuwał w wielu firmach i w PAWiu naprawdę było normalnie.
Jak zrypka to na poziomie, nie tak jak gdzie indziej: ku..a, skurwy...u itp.
A w PAWiu dowieźli do pracy i narzędzia super., spoko robota, kierownik Marcin (a to akurat na innej robocie) swój facet, jak trzeba było (i słusznie) to zrypał.
Dla mnie było super OK.
To się popisałeś Robcio, gratuluje ;-)
Pracowałem z tobą na budowie dewelopera Robyg.
Napisz o swoich "wyczynach" i nadu....ach.
A może to ktoś inny wysmarował, choć wątpię.
Anonimowo to każdy jest mądry i może pisać oraz gryzdać głupoty.
Co za brednie!!!
Jestem (byłym) zwykłym pracownikiem, który zasuwał w wielu firmach i w PAWiu naprawdę było normalnie.
Jak zrypka to na poziomie, nie tak jak gdzie indziej: ku..a, skurwy...u itp.
A w PAWiu dowieźli do pracy i narzędzia super., spoko robota, kierownik Marcin (a to akurat na innej robocie) swój facet, jak trzeba było (i słusznie) to zrypał.
Dla mnie było super OK.
Wszyscy myślą iż pracodawca powinien płacić i dawać ja byśmy tego oczekiwali.
To że płacą pod stołem to norma, to nie wina pracodawców tylko Sępów urzędowych - te składki jaki za nas każą płacić to czysta kradzież
Czasami takie wyjście jest jedynym by utrzymać się na rynku jako pracodawca.
Każdy by chciał płacić i zatrudniać na stałe dać super samochód i komórkę tylko kogo na to stać ?
Banki i firmy reklamowe.
To że płacą pod stołem to norma, to nie wina pracodawców tylko Sępów urzędowych - te składki jaki za nas każą płacić to czysta kradzież
Czasami takie wyjście jest jedynym by utrzymać się na rynku jako pracodawca.
Każdy by chciał płacić i zatrudniać na stałe dać super samochód i komórkę tylko kogo na to stać ?
Banki i firmy reklamowe.
Jakiś czas temu pożegnałem się z tą firmą, odradzam nawet zdesperowanym bezrobotnym. Pracownik jest dla nich tylko ciemnym robolem, nie ma co się starać i przedstawiać jakieś swoje pomysły, gdyż "kierownik" bez szkoły węszy zaraz zagrożenie i zrobi wszystko byś się zwolnił, czyli cały czas daje najgorszą robotę którą pomocnik powinien wykonywać. Właścicielowi donosi niestworzone historie, byle Ciebie nie szanował. Wogóle tragedia i szkoda słów...Chciałem założyć forum o tej firmie ale nie spodziewałem się że już takowa istnieje
No tego się nie spodziewałem jak można o dobrym pracodawcy pisać tak nie stworzone rzeczy? Piotrze jak możesz tolerować te kalumnie? Co za bzdury tutaj wypisują, pewnie nie dostali 5000/ mc i wypisują brednie. Nie przejmuj się, i tak ci co Cię znają w te brednie nie uwierzą. Pozdrawiam były pracownik.
Ze swej strony, chciałbym ostrzec przyszłych pracowników PAWia nie tyle o podwójnych wypłatach - tych oficjalnych jak i tych "pod stołem" - gdyż takie rozwiązanie stosuje wiele firm na polskim f...! rynku pracy. Chciałbym poinformować wszystkich rozważających podjęcie pracy u Pana Piotra W. (PAW) że BHP (mimo obowiązkowych szkoleń) w tej firmie nie jest w żaden sposób zapewniane. Osobiście wraz z jeszcze jednym pracownikiem mieliśmy zawiesić kamery na salonie samochodowym w trójmieście, na wysokości około 10m bez podnośnika (drabina by nie zdała egzaminu gdyż kamery należało wieszać na wystającym daszku). Gdy poprosiliśmy właściciela o podnośnik to stwierdził że za drogo będzie to kosztowało, wynajem rusztowania również nie wchodziło w grę bo również za drogo... I teraz uwaga pan PAW kazał nam wejść na dach jeden miał się zwiesić z tego dachu i montować kamery a drugi miał go asekurować trzymając za pasek. Zrobiliśmy to pracując na zmianę, ale krótko po tej akcji się zwolniliśmy, gdyż było kolejne zlecenia gdzie trzeba było wykonywać akrobacje. Z tego wniosek że właściciel oszczędza na zapewnieniu bezpieczeństwa jak tylko można. Wszystko do czasu panie Piotrze... Szczerze nie polecam firmy PAW.
PAW systemy zabezpieczeń z Rumii
Jesteś chory!!!
Pracowałem w PAW i wiem, że mieliśmy dwa komplety rusztowań na kołach...
Myślisz, że jak napiszesz, że kazano ci na pałacu kultury wieszać kamerę bez drabiny, itd., to ktoś w to uwierzy?
Mieliśmy na jednej budowie kontrolę z PIP i widziałem wszystkie dokumenty, jakie szef zbierał. Mieliśmy wszyscy szkolenia BHP i Badania lekarskie. Było nas wtedy ponad piętnastu ludzi na jednej budowie.
Szef jeszcze latał z tabliczkami "INFORMACJA UŻYTKOWANIA NARZĘDZI..." i takie tam inne. Wywieszone były w naszej kanciapie.
Jeśli faktycznie zwiesiłeś się kiedyś na pasku od spodni..., to szkoda, że ten wytrzymał obciążenie tak głupiej głowy i nie zwaliłes się w dół....
:)
Pracowałem w PAW i wiem, że mieliśmy dwa komplety rusztowań na kołach...
Myślisz, że jak napiszesz, że kazano ci na pałacu kultury wieszać kamerę bez drabiny, itd., to ktoś w to uwierzy?
Mieliśmy na jednej budowie kontrolę z PIP i widziałem wszystkie dokumenty, jakie szef zbierał. Mieliśmy wszyscy szkolenia BHP i Badania lekarskie. Było nas wtedy ponad piętnastu ludzi na jednej budowie.
Szef jeszcze latał z tabliczkami "INFORMACJA UŻYTKOWANIA NARZĘDZI..." i takie tam inne. Wywieszone były w naszej kanciapie.
Jeśli faktycznie zwiesiłeś się kiedyś na pasku od spodni..., to szkoda, że ten wytrzymał obciążenie tak głupiej głowy i nie zwaliłes się w dół....
:)
Przeczytałem uważnie całą wywołaną przez byłego, sfrustrowanego pracownika dyskusje . Nie znalazłem żadnego merytorycznego argumentu przeciwko tej firmie. Wiele lat bawię się systemami alarmowymi. W aglomeracji gdańskiej funkcjonują od wielu lat tylko dwaj dystrybutorzy systemów : jeden w sopocie i drugi to firma paw. Co pewien czas pojawiają się i znikają inni drobni sprzedawcy. Podobnie, w branży funkcjonuje kilkuset instalatorów. Oczywiście można też nabyć alarmopodobny wyrób w hipermarketach i internecie. Ja zdecydowanie polecam firmę paw.
Dobrze napisałeś - jeśli się tylko bawisz alarmami to g... wiesz o tym rynku, tak jak o firmie PAW od podszewki. Na rynku trójmiejskim istnieje bardzo dużo dystrybutorów systemów zabezpieczeń. Wymienię tylko kilku ale profesjonalnych dystrybutorów: Volta, MKJ, eltrox, tech global, AAT, proton. Przy tych hurtowniach paw to faktycznie sklep z zabawkami dla amatorów. Baw się dalej w montaż alarmów ale nie wciskaj ludziom ciemnoty że paw jest jednym z dwóch dystrybutorów. Pozatym paw to nie dystrybutor tylko mikro sprzedawca, zupełnie nie liczący się na naszym rynku. Tak więc twoje wywody są mało wiarogodne!