Z tym ubieraniem cienko nie jest do końca tak jak Miska pisze. Ja rodziłam pod koniec maja, ubieralam w pajaca i zawijalam w rożek, bo z gołymi nóżkami mi maluch zmarzl. Położne mi na pajaca kazały...
rozwiń
Z tym ubieraniem cienko nie jest do końca tak jak Miska pisze. Ja rodziłam pod koniec maja, ubieralam w pajaca i zawijalam w rożek, bo z gołymi nóżkami mi maluch zmarzl. Położne mi na pajaca kazały mu założyć skarpetki żeby mu było cieplej i opowiadały ze sporo dzieci musi iść do cieplarki jak mamy za cienko ubierają jeszcze w szpitalu.
zobacz wątek