Widok
Zobacz dokładny zapis w umowie.
Ja jak miałam umowę na wyłączność z pośrednikiem to kiedy czas minął umowa automatycznie przechodziła z wyłączności na otwartą. Nie musiałam pisać żadnego wypowiedzenia ani nic innego. Wypowiedzenie umowy składa sie wtedy, gdy całkowicie rezygnujesz z współpracy z danym biurem.
Ja jak miałam umowę na wyłączność z pośrednikiem to kiedy czas minął umowa automatycznie przechodziła z wyłączności na otwartą. Nie musiałam pisać żadnego wypowiedzenia ani nic innego. Wypowiedzenie umowy składa sie wtedy, gdy całkowicie rezygnujesz z współpracy z danym biurem.
To zależy jak dokładnie masz w umowie. Jeśli umowa jest na wyłączność i na dokładnie określony czas (czyli u ciebie do 15 lipca), to oznacza, że w tym dniu wygasa wasza umowa i od dnia następnego nie macie ze sobą już nic wspólnego że tak powiem. W umowie powinno wyraźnie pisać, że z dniem X umowa staje się umową otwartą na czas nieokreślony. Zapis typu "po tym okresie umowa przechodzi na czas nieokreślony" nie wskazuje czy jest ona na wyłączność czy otwarta. Powinno pisać czarno na białym, bo potem są problemu. Niestety ludzie podpisują umowy bez czytania literka po literce, nie zwracają uwagi na drobiazgi, nie dają do konsultacji jakiemuś radcy, a potem są problemu.
Jeśli pisze u ciebie, że z dniem X umowa przechodzi na czas nieokreślony", a masz okres wypowiedzenia miesiąc, to takie wypowiedzenie powinnaś złożyć prawie miesiąc temu. Jak złożysz teraz to umowa wygasa miesiąc po tym, jak pośrednik je dostanie (czyli już sierpień)
Jeśli pisze u ciebie, że z dniem X umowa przechodzi na czas nieokreślony", a masz okres wypowiedzenia miesiąc, to takie wypowiedzenie powinnaś złożyć prawie miesiąc temu. Jak złożysz teraz to umowa wygasa miesiąc po tym, jak pośrednik je dostanie (czyli już sierpień)
Tak jest napisane:
1."Niniejsza umowa zostaje zawarta na czas określony 6 miesięcy, po tym okresie przy braku innych ustaleń przechodzi na czas nieokreślony z miesięcznym okresem jej wypowiedzenia."
2."Wypowiedzenie umowy w trakcie trwania klauzuli wyłączności jest możliwe tylko w przypadku rezygnacji Zamawiającego odpowiednio ze sprzedaży lub wynajmu nieruchomości. (...) i Zamawiający zapłaci pośrednikowi wynagrodzenie za wykonane do tej pory czynności kwotę 2% ceny ofertowej powiększonej o należny podatek vat (...)."
O tym, że przechodzi na otwartą nie jest tu napisane. Pytałam o to przy podpisywaniu umowy, pośrednik powiedział, że po okresie 6 m-cy przechodzi na umowę otwartą, ale mój błąd, że przed podpisaniem umowy nie doczytałam, czy taki zapis jest uwzględniony w umowie.
1."Niniejsza umowa zostaje zawarta na czas określony 6 miesięcy, po tym okresie przy braku innych ustaleń przechodzi na czas nieokreślony z miesięcznym okresem jej wypowiedzenia."
2."Wypowiedzenie umowy w trakcie trwania klauzuli wyłączności jest możliwe tylko w przypadku rezygnacji Zamawiającego odpowiednio ze sprzedaży lub wynajmu nieruchomości. (...) i Zamawiający zapłaci pośrednikowi wynagrodzenie za wykonane do tej pory czynności kwotę 2% ceny ofertowej powiększonej o należny podatek vat (...)."
O tym, że przechodzi na otwartą nie jest tu napisane. Pytałam o to przy podpisywaniu umowy, pośrednik powiedział, że po okresie 6 m-cy przechodzi na umowę otwartą, ale mój błąd, że przed podpisaniem umowy nie doczytałam, czy taki zapis jest uwzględniony w umowie.
No tak, ale w pkt 2 jest wyraźnie napisane, że wypowiedzenie umowy w trakcie trwania klauzuli wyłączności jest możliwe w (...) - ale wtedy musiałabym zapłacić 2% netto prowizji - bo czerwiec to okres trwania wyłączności. Chodzi mi o to, że współpraca może potrwać do połowy sierpnia, przy czym mam nadzieję, że faktycznie od 15 lipca będzie to umowa bez klauzuli wyłączności.
Cena nie zawsze winna. Ja sprzedaję bardzo drogą nieruchomość i każdy pośrednik powiedział mi, że ciężko to będzie sprzedać, a już szczególnie za tak duże pieniądze. Ale... Jedna firma nie robi nic, zero jakiegokolwiek zainteresowania, ani jednej prezentacji. Cisza głucha. Druga firma pełne zaangażowanie. Ciągle kontakt telefoniczny i mailowy, na bieżąco informują mnie gdzie rozesłali info i jakie były reakcje zwrotne. Było kilka prezentacji i jedne negocjacje w pełnym toku z który to ja sie wycofałam i dlatego nieruchomość nie została jednak sprzedana (a mogłam sprzedać już po 2m-cach).
Więc odstraszająca ewentualnie cena to nie wszystko. Może ma słabo zaangażowanego pośrednika, któremu po prostu nie zależy i tyle. Taki pech. U mnie wspomniana leniwa firma przez ponad 8 m-cy nikogo nie przyprowadziła, a pracowita przyprowadziła kupca po 3 tygodniach (który by kupił gdybym jednak ja się nie wycofała w trakcie negocjacji).
Więc odstraszająca ewentualnie cena to nie wszystko. Może ma słabo zaangażowanego pośrednika, któremu po prostu nie zależy i tyle. Taki pech. U mnie wspomniana leniwa firma przez ponad 8 m-cy nikogo nie przyprowadziła, a pracowita przyprowadziła kupca po 3 tygodniach (który by kupił gdybym jednak ja się nie wycofała w trakcie negocjacji).
Napisałem NAJCZĘŚCIEJ.
A co do ilości oglądań - liczy się nie to ile ich jest, ale ile z nich pada propozycji cenowych.
Niestety w tym bajzlu jaki zafundował nam pan Gowin często dochodzi do tego, że część biur zamiast rozpoznać klienta szukającego ciąga go na ślepo po nieruchomościach, bo "może się na coś zdecyduje"
A co do ilości oglądań - liczy się nie to ile ich jest, ale ile z nich pada propozycji cenowych.
Niestety w tym bajzlu jaki zafundował nam pan Gowin często dochodzi do tego, że część biur zamiast rozpoznać klienta szukającego ciąga go na ślepo po nieruchomościach, bo "może się na coś zdecyduje"