Re: Urodziny, imieniny... wpraszanie sie gości...
Kina owszem miłe, ze pamiętają, ale poranny telefon z pytanie od teściowej "pierwsza złożyłam życzenia? to o której mamy być?" to już trochę za wiele... ja nawet nie mogę wybrać sobie dnia...
rozwiń
Kina owszem miłe, ze pamiętają, ale poranny telefon z pytanie od teściowej "pierwsza złożyłam życzenia? to o której mamy być?" to już trochę za wiele... ja nawet nie mogę wybrać sobie dnia wyprawiania urodzin czy imienin, bo oni zawsze chcą przyjść w konkretny dzień - czyli w dzień ur. lub im. - nie ma znaczenie, ze to środek tygodnia...
Tak sobie myślę, że chyba najlepiej będzie poi prostu nie szaleć następnym razem i rzeczywiście dać tylko kawę i herbatę :)
zobacz wątek