Re: Urodziny, imieniny... wpraszanie sie gości...
A ja rozumiem,że ktoś chce mieć święty spokój w swoim domu i potrzebę wcześniejszego umówienia się. Jak się cały tydzień jest poza to nie ma się siły imprezować, często też nie chce się gości do...
rozwiń
A ja rozumiem,że ktoś chce mieć święty spokój w swoim domu i potrzebę wcześniejszego umówienia się. Jak się cały tydzień jest poza to nie ma się siły imprezować, często też nie chce się gości do bałaganu wpuścić, bo tez czasu brak żeby w domu non stop lśniło. My robimy bardzo symboliczne urodziny tylko dzieciom sobie nie. Zdarza się z tortem u rodziców ze względu na to,że są po drodze a dzieci się cieszą jak wpadną do babci i świeczki zdmuchną(ale tort my kupujemy i zakazujemy robienia czegoś specjalnie rodzicom) tak symbolicznie bez większej liczby gości. Wpraszania się nie cierpię, fakt czasem się ktoś obrazi ale mu przechodzi;)
zobacz wątek