Re: Usg a brak zarodka
hehhe to ja chyba należę to tych babek co poród wspomnają całkiem miło i bez lęków - no bolało owszem ale bez przesady
ale był to poród aktywny i myślę że dizęki temu tak to łatwo przeżyłam...
rozwiń
hehhe to ja chyba należę to tych babek co poród wspomnają całkiem miło i bez lęków - no bolało owszem ale bez przesady
ale był to poród aktywny i myślę że dizęki temu tak to łatwo przeżyłam :)
Mlady tak jak poród aktywny i non stop w pionie, chodzenie skakanie itd tak samo podeszłam do poronienia i non stop jestem na nogach, staram się jak mogę nie siedzieć i nie czekać tylko np noszę dziecko, zakupy, ostatnio przestawiałam sama meeeega rogówkę - nie powiem jestem już wykończona no ale ruszyło - odpocznę jak będzie po :)
zobacz wątek