Re: Usuniecie torbieli jajnika
Czekaj, a byłaś w Redlowie już na konsultacji? We wtorki i czwartki sa na 12:00, jest badanie, rozmowa z lekarzem i ustalenie konkretnego terminu.. Mi mówili że też sprawa poważna, bo duży i o...
rozwiń
Czekaj, a byłaś w Redlowie już na konsultacji? We wtorki i czwartki sa na 12:00, jest badanie, rozmowa z lekarzem i ustalenie konkretnego terminu.. Mi mówili że też sprawa poważna, bo duży i o dziwnej strukturze, nie wiedzą co to i trzeba usunąć. Raczej na pewno laparotomia, czyli cięcie..
Z kolei ja dzwoniłam na kliniczna, na zaspe i terminy konsultacji dopiero mają pod koniec wrzesnia, a gdzie do operacji jeszcze.. Do tego na 17ego umówilam się jeszcze na konsultacje do Wejherowa, zobaczę co tam powiedzą mi dokładnie i wtedy zadecyduje czy 22ego idę na cięcie do Redlowa czy później do Wejherowa.. Tak chyba zrobię, zobaczymy..
Bardzo się boję bo wiem dokładnie co oznacza cięcie takie i te zabiegi przed i podczas i dochodzenie do siebie długie i bolesne,.. A mam dwójkę malutkich dzieci, jedną karmię, nie może beze mnie żyć :( biedna...
Ale muszę to wyciąć, bo czasem bardzo boli :(
A Ty odczuwasz ból?
Mówili że cięcie czy laparaskopia?
Raczej zostawia Ci przynajmniej jeden jajnik, nie martw się, skoro nie masz jeszcze dzieci, to tak robią, uważają.. Mnie tak martwię ją, bo mają podejście, że skoro mam dzieci, to mogę być pocięta i nie muszę mieć niczego w środku, po co mi :/
A ile masz lat? Rozumiem, że z Gdyni jesteś.
Mój mail to arletahoppe@interia.pl albo znajdź mnie na facebooku pod tym imieniem i nazwiskiem ;)
zobacz wątek