Widok

Utrata pamięci po trepanacji czaszki - szukam pomocy

Rodzina i dziecko Zdrowie Temat dostępny też na forum:
Może ktoś będzie w stanie mi pomóc..
Mój brat 29 września (niecałe 2 tygodnie temu) miał wypadek rowerowy, upadł na krawężnik głową, dość ciężki uraz i przechodził trepanację czaszki. Tydzień temu wyszedł ze szpitala, jest teraz w domu a ja nie wiem co robić..
Nie wiem na ile wszystko pamięta, bo nie wiem jak z nim rozmawiać.
Są dni lepsze, kiedy więcej mówi, a są dni gorsze, gdy prawie nie mówi. Wydaje mi się, że nie pamięta cyfr, liter.. czasami nie wie czym jest najprostsza rzecz - chleb..
Lekarze mówią, że taki stan może się utrzymywać do pół roku, że to jakiś szok, depresja, nie wiem..
Przeraża mnie to, że może tej pamięci nie odzyskać..

Proszę o pomoc, nie wiem jak z nim rozmawiać, czy mu przypominać, pokazywać, czy pozwolić by sam do wszystkiego dochodził?
Może macie namiary na dobrego psychologa, bądź dobrą rehabilitację takich przypadków. Jeśli ktoś mógłby pomóc, to bardzo proszę.

Dziękuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdzie mieszkacie? Napisz do mnie na kgajowska(at)gmail.com, przechodziliśmy to całkiem niedawno z moją mamą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisałam maila, z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kilkanascie lat temu, w wieku 19 lat, moj brat mial wypadek drogowy. Przeszedl trepanacje czaszki. Poczatkowo mial klopoty z pamiecia, z czasem (kilka miesiecy) odzyskal pamiec. Ale nigdy nie pamietal samego wypadku - gdzie, z kim, dlaczego. Ten dzien wypadku ulegl zapomnieniu na zawsze.
Prosze uzbroic sie w cierpliwosc; brat Pani zapewne wroci do zdrowia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://udarowcy.com.pl/forum/zaburzenia-pami%C4%99ci-po-udarze-jak-pom%C3%B3c#Scena_2
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melodia-napisz do mnie na agula19@wp.pl

przechodziłam podobną historię z moim mężem, podzielę się doświadczeniem, nie smuć się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melodia. Pewni coś sie uszkodziło podczas wypadku/ operacji. Ale nie trać nadzieji mózg to BARDZO plastyczny organ. Daj mu szansę.

Moja mama miała tętnieka leczonego operacyjnie i zaraz po operacji to było dziecko.. Nie pamiętała nic miała niewładne nogi i.tp. Wszystko powoli wycofało sie przez pół roku po operacji..Nie jest zupełnie sobą ale tak z 90 % tego co miała przed tętniakiem ma spowrotem.
Lekarz powiedział, że czasami dużo czasu trzeba by w mózgu nawiązały sie nowe połączenia.. Ponoć do roku zmiany mogą się cofać. Potem też ale jest to już nie tak częste. Więc jeszcze jest bardzo wcześnie i nic nie jest zdecydowane. Rehabilitacja pomoze jeżeli ma jakis niedowład częściowy. Na pamiec pewnie bardziej pomoże czas na samonaprawę mózgu.

Pewnie wszystkie wspomnienia i wiedza w głowie nadal są - tylko połączenia są przerwane. Mózg z czasem będzie zawiązywał nowe ścieżki to tych rejonów i wiedza "wróci"..U nas to był powolnu proces..Pamiętam jak sie prawie popłakałam jak mama ruszyła palcem u nogi jeszcze w szpitalu.. Ale wstała sama dopiero za pół roku..

Wiec uszy do góry - pewnie jak nie ma za dużych uszkodzeń za kilka miesiecy będziesz miała brata spowrotem. Poszukaj dobrego neurologa bys iedowiedzieć co aktywnie można zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melodia... Miałam podobną przygodę - spadłam z roweru, pęknięta czaszka, spory krwiak mózgowy. Przez miesiąc leżałam w szpitalu na Polanki. W moim przypadku obyło się bez operacji, choć ma to minusy - po krwiaku został wodniak, który sprawia ból.

Chciałabym Cię pocieszyć... Mi też wiele rzeczy się mieszało, sądziłam, że już zawsze będę mieć problemy z koordynacją ruchową i równowagą. Na początku miałam wrażenie, że nawet charakter mi się zmienił... Teraz, 4 lata po wypadku już prawie nie widzę skutków uszkodzeń oprócz, oczywiście bólów głowy. Wszystko się cofnęło. Obroniłam się, pracuję intelektualnie. Nigdy nie przypomniałam sobie jednak samego wypadku.

Sama o sobie mówię, że jestem reklamą kasków rowerowych. Nie miałam żadnych innych obrażeń. A, i nawet nie szarżowałam. Spadłam z roweru na spokojnej drodze pod lasem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodam jeszcze, że 2 tygodnie to strasznie mało czasu po takim urazie. Moje jakiekolwiek pierwsze wspomnienia ze szpitala to ok 10,11 dni po wypadku, a nawet mnie nie cięli... Daj mu czas. I tak wcześnie jest w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Wam za wypowiedzi.

Kasiu, a czy całościowo odzyskałaś pamięć? Czy to się dzieje nagle, czy stopniowo, że dzisiaj sobie przypominasz to, jutro tamto?
Jak to jest z pamięcią ludzi?
Czy pamiętałaś siebie, kim byłaś, co robiłaś, znajomych, rodzinę?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przez te pierwsze 10 dni podobno wszystkich kojarzyłam, ale mieszałam fakty, nie wiedziałam gdzie jestem. Jak już pisałam - ja tych pierwszych dni nie pamiętam, opowiadała mi o tym rodzina. Nawet po dziesięciu dniach mieszałam - fantazja mieszała mi się z rzeczywistością. Tworzyłam fałszywe wspomnienia. O dziwo do dziś, wspomnienie stworzone wtedy przez mój potłuczony mózg jest bardzo realne choć wiem, że nie miało miejsca. Generalnie - w głowie miałam groch z kapustą.

Po wyjściu za szpitala (po miesiącu) już w zasadzie dobrze funkcjonowałam, ale potrafiłam zasnąć na stojąco (sic:) i miałam jeszcze masę objawów neurologicznych. Wypadek miałam 1.07, 1.10 wróciłam na studia (btw, piąty rok fizyki wtedy) , ale jeszcze okazjonalnie zdarzały się sytuacje, że odkrywałam, że coś mi "wcięło" z pamięci.

Mózg stopniowo wraca do normalności. Te dwa miesiące od urazu to czas, że nie powinnaś traktować tych wszystkich objawów jako coś co zostanie. Same leki antyobrzękowe potrafią zdrowo człowieka zakręcić. Oczywiście każdy uraz jest inny, ale na prawdę... Za szybko, żeby już było super... Super jest sam fakt, że Twój brat żyje. Zobaczysz, za kilka lat nie będzie po tym większych śladów. Teraz po prostu potrzeba czasu i spokoju.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napiszę jeszcze, że po wyjściu ze szpitala ciężko się pisało, miałam jakieś inne, nie moje pismo, wkurzało zapominanie słów... To mija..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skonsultuj się z neurologopedą, być może Twój brat ma afazję i potrzebna mu pomoc. Samo może nie przejść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Acha polecam panią Drozdowską, przyjmuje na NFZ na Dyrekcyjnej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najlepszy neurolog prf Nyka,kiedyś przyjmoał we Wrzeszczu na rogu Grunwaldzkiej i Dmowskiego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

ciąża a żelowe paznokcie (13 odpowiedzi)

Witam koleżanki......czy wiecie o jakiś przeciwskazaniach do robienia sobie żeli w trakcie...

dr Włodzimierz Sieg-opinie prowadzenie ciąży (23 odpowiedzi)

Jak w temacie proszę o opinie o tym lekarzu, zmieniam ginekologa w połowie ciąży i jestem...

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (72 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

do góry