Re: W gdańsku znów zjemy za 50% ceny
My nigdzie nie byliśmy ,szczerze powiedziawszy to wolę zapłacić 100% i mieć luz,bo takie wyjście ma być przyjemne a stanie w ogonkach tylko potęguje zły humor i brak apetytu .
Co do...
rozwiń
My nigdzie nie byliśmy ,szczerze powiedziawszy to wolę zapłacić 100% i mieć luz,bo takie wyjście ma być przyjemne a stanie w ogonkach tylko potęguje zły humor i brak apetytu .
Co do Zoo to wybieramy się niebawem ,chociaż ja i mój starszy syn nie jesteśmy zwolennikami ale widzę że młodszy interesuje się zwierzętami i więc trzeba dziecko zabrać .
zobacz wątek