Dziękuję dziewczyny za podzielenie się swoimi doświadczeniami... nie powiem-boję się. Dzisiaj młoda lekarka zrobiła mi usg i jej wyszło 4400g. Jest dużo wód płodowych, więc większe ryzyko błędu....
rozwiń
Dziękuję dziewczyny za podzielenie się swoimi doświadczeniami... nie powiem-boję się. Dzisiaj młoda lekarka zrobiła mi usg i jej wyszło 4400g. Jest dużo wód płodowych, więc większe ryzyko błędu. Szyjka długa,zamknięta i nic nie zapowiada zeby akcja miała się zacząć samoistnie...Lekarze nie mają czasu żeby porozmawiać...położne z patologii (swoją drogą anioły) mówią,żeby CC. Ja miałam nadzieję na SN,ale teraz w tych emocjach skłaniam się ku tej cesarce... proszę powiedzcie na chłodno jaką decyzje byście podjęły?
zobacz wątek