Re: WĄTEK DLA ZAPRACOWANYCH 615- ŚWIĄTECZNY :)
hej,
ja tez chora bylam przez tydzien, ale tylko ja...
u nas nieciekawie, same zle wiadomosci w tym roku, do tego powrot mielismy masakryczny, bo moj lot zostal...
rozwiń
hej,
ja tez chora bylam przez tydzien, ale tylko ja...
u nas nieciekawie, same zle wiadomosci w tym roku, do tego powrot mielismy masakryczny, bo moj lot zostal odwolany z monachium do londku,i musialam zostac extra noc, bo nie mieli juz lotow,trochee oplacili nam typu hotel itp ale nie duzo, najwazniejsze, ze przezylismy, i Blanka i Nell zniosly super, gorzej my, teraz lece w lutym ale juz bezposrednio...
u nas dziewczyny rosna, no i mamy owtorke z rozwrywki, bo Nell jest b.duza wazy juz 8600g i musimy monitorowac ja blisko, bo jeszcze ta moja byla cukrzyca itp...tzn czy cukrzyca na to nie miala wplywu, ale jest ok.
a tak jestem na diecie na dukanie, mi najbardziej chodzi o brzuch bo jest ogromny,jednak po 2 ciazach zostal zwis i to porzadny,minus na cwiczenia brak sil i czasu...
no to Walerko, teraz ty niedlugo wracasz, bo ja oficjalnie musze wrocic 24 wrzesnia do pracy...ps.bylas u pediatry w zielonej przychodni na greenwich, ide w sobote na rota szczepic i ciekawa jestem czy jest ta sama babka...
ps.w londku jest cieplo, nawet nie pada jakos masakrycznie...
zobacz wątek