Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (20)

Ja mam tez taka znajoma co sa bardzo Eko i dopoki nie szkodza dziecku to nawet chwale ze im sie chce. Zadnych kaszek ze sklepu, cukrow, wszystko ekologiczne itp. Ale jak przyjechali do nas do Gdyni... rozwiń

Ja mam tez taka znajoma co sa bardzo Eko i dopoki nie szkodza dziecku to nawet chwale ze im sie chce. Zadnych kaszek ze sklepu, cukrow, wszystko ekologiczne itp. Ale jak przyjechali do nas do Gdyni i zabralismy ich na dlugi spacer i siedlismy w Mindze zeby sie napis kawy to moj synek juz byl glodny wiec azmowilismy mu rosol. I ich synek tez juz zglodnial, ale oni przeciez rosolu w knajpie nie kupia dziecku. Wyjeli z torby kasze jaglana z warzywami, bo to zdrowe. No jasne, tylko ze zimne. A nie dadza przeciez kelnerce zeby podgrzala w mikrofali no bo jak! I dzieciak zjadl tej kaszy 2 lyzeczki i wiecej nie chcial. A nasz wciagnal cieply rosol z makaronem. Moze i chemiczny ale cieply przynajmniej i dzieciak sie najadl

zobacz wątek
12 lat temu
~lepa_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry