Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (25)

Dobry wieczór!

Naczekałam się dziś na położną i... nie przyszła. Szlag mnie trafia, bo nie dość, że cały dzień przesiedziałam w domu, to jeszcze będzie się pewnie trzeba jeszcze raz... rozwiń

Dobry wieczór!

Naczekałam się dziś na położną i... nie przyszła. Szlag mnie trafia, bo nie dość, że cały dzień przesiedziałam w domu, to jeszcze będzie się pewnie trzeba jeszcze raz umawiać. Pominę, że Pani nie raczyła nawet zadzwonić. :/

Marta, ja mam szwy rozpuszczalne. Z resztą to są dwa supełki, a nie szwy, więc mam nadzieję, że prędko puszczą, bo już mnie zaczynają wkurzać.
A Twój facet to chyba się jeszcze nie zreflektował, że Ty w ciąży jesteś. ;) Niech mu się ta 'olewka' prędko skończy, bo zdążysz urodzić, zanim on się obudzi. ;) Zrobił coś dzisiaj w końcu?

Sonia, do roku Młody budził się co 3 godziny. Dopiero później zaczął się przestawiać na mniejszą ilość pobudek. A Tadek niestety nie dał nam dziś pospać. Nawet masażyki nic nie dały. Spaliśmy chyba ze dwie godziny. :/

Dorotiii, nieźle poszalałaś z zakupami. Teraz to już możesz rodzić, jakby co. ;)

Lepa, właśnie siedzę i rechoczę się do monitora z tych Twoich podpasek 'podłogowych', a mój mąż patrzy na mnie jak na wariatkę.

Maluszek, ściskam. Już niewiele zostało do końca. Musi być lepiej. :)

I w ogóle wszystkie cierpiące przytulam. Jeszcze 'chwila' i zupełnie nie będziecie pamiętać tych wszystkich uroków końcówki ciąży.

Miłego wieczoru!

zobacz wątek
11 lat temu
mamtu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry