Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (25)
Walerka, przyznam, że jakoś nie zakodowałam żeby coś więcej mój gin mi badał prócz przepływów i główki. W sumie za każdym razem ogląda wszystko po 2 razy... Dlatego nie odczułam różnicy pomiędzy...
rozwiń
Walerka, przyznam, że jakoś nie zakodowałam żeby coś więcej mój gin mi badał prócz przepływów i główki. W sumie za każdym razem ogląda wszystko po 2 razy... Dlatego nie odczułam różnicy pomiędzy tym szczegółowym badaniem a standardową wizytą.
A jeśli chodzi o szyjke to zawsze zaliczam najpierw samolot, usg dopochwowe a potem usg brzuszka.
Mamtu, no to niezły kosmos hormonalny u Ciebie;)) Ale pewnie mąz tego nawet nie odczuwa zbytnio, bo wtedy gdy się na niego wściekasz on śpi a jak wstanie to jest już ok. Dobre;)
A moja Młoda coraz lepiej przybiera na wadze, niczym mamusia hehe. A to zmniejszenie wody to faktycznie z wyższym ciśnieniem ma związek. No i zapomniałam napisać, ze mam odstawić gazowane:(((( A jak tak polubiłam cole w ciąży...
Ania, no jesteś cudowna z tym komplementem, dziękuje:) Od razu lepiej mi się zrobiło! A chudziną nie byłam. No chyba, ze przed 30stką...Ale to dawne dzieje;)
Wiecie co, ja za nic nie mogę sie dzis zabrać. Jedyne co sprawnie mi poszło to kąpiel hihi. A chce jeszcze zjeść obiad, bo brakuje mi gorącego posiłku. I ciekawe kto to zrobi?
zobacz wątek