Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (27)
Hej hej :)
My wstaliśmy o 8:30 :) Teraz mąż walczy dalej z karniszami :)
Tzn. karnisze już wiszą, tylko w jednym miejscu nie mógł się przewiercic i musiał druga dziurę w ścianie...
rozwiń
Hej hej :)
My wstaliśmy o 8:30 :) Teraz mąż walczy dalej z karniszami :)
Tzn. karnisze już wiszą, tylko w jednym miejscu nie mógł się przewiercic i musiał druga dziurę w ścianie zrobić a teraz ją zakleja ;)
Wiecie co... wczoraj mnie skurcze tak zmasakrowały, że padłam jak kawka :/ na zakupach, to myślałam, że zaraz urodze :/
Mąż ze mnie się śmiał, że lepiej nie, bo w biedronce, to siara ;) hehe
I dzis też mnie trochę męczą.... tzn. jak siedzę to jest ok, ale jak zmieniam pozycję, to masakra :/
Brzuch ciągnie strasznie w dół i cięzko mi się wstaje i idzie. Chodzę jak pokraka :P
Z tego wszytskiego - to nie wiem czy iśc do kościoła :/.....z drugiej strony będę miałą wyrzuty sumienia..... nie wiem :/ zobaczę jeszcze.
zobacz wątek