Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (27)
Jestem już po wizycie. Młody waży 3100g, przepływy mi się poprawiły, wody w normie, wyniki badań też. Jestem trochę uspokojona.
Olimpia - ja Ci się wcale nie dziwię, że zaniepokoiłaś...
rozwiń
Jestem już po wizycie. Młody waży 3100g, przepływy mi się poprawiły, wody w normie, wyniki badań też. Jestem trochę uspokojona.
Olimpia - ja Ci się wcale nie dziwię, że zaniepokoiłaś się tym wielowodziem i glukozą. Ja w poprzedniej ciąży niestety nie byłam taka czujna i za bardzo ufałam lekarce prowadzącej, że wszystko jest i będzie dobrze a to nie była prawda. Niestety samemu trzeba być bardzo dociekliwym i wypytywać o wszystko co powoduje choćby cień niepokoju.
A od soli naprawdę można się odzwyczaić i po jakimś czasie potrawy nabierają zupełnie innego swojego smaku. No i Bambosz ma rację co do wpływu na skutki uboczne w ciąży.
Annkkaa - fajnie że po badaniach ok. Ja mam ogólna wątpliwości co do ubierania maluszka, bo niby powinno się ubierać o jedną warstwę więcej niż siebie. Ale jeżeli synuś wda się w tatusia to powinnam go ubierać o co najmniej dwie warstwy mniej niż siebie :P
Na wyjście to chyba ubiorę go body, pajac bawełniany i kombinezon welurowy lub polarowy , no i do fotelika kocyk.
Torbę do szpitala to mam już spakowaną chyba od 4-5 m-ca. No ale ja liczyłam się z tym że mogę wcześniej wylądować w szpitalu.
Andziaaa - jak tam dyniowe przetwory. Nie jestem przesądna ale mi w tym roku sfermentowały zwykłe truskawki z cukrem przy nowych słoikach i zakrętkach więc za inne przetwory podczas ciąży nawet się nie zabieram.
Arlii - te nasze maluchy już trochę ważą i przewracanie się z boku na bok rzeczywiście nie należy do czynności prostych ;)
Też jestem ciekawa co sądzicie o krwi pępowinowej. Osobiście uważam że cały system jest jeszcze za mało rozbudowany i daje za mało możliwości szczególnie przy wysokich kosztach jego utrzymania.
Ciekawe jak tam MamaM
zobacz wątek