Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (27)

Hej dziewczynki :)

Arlii - gratulacje :D:D:D Mała będzie może modelką :D
Asia - też bardzo Ci gratuluje :)

A Kristi tez nie miałą już urodzić przypadkiem ??
... rozwiń

Hej dziewczynki :)

Arlii - gratulacje :D:D:D Mała będzie może modelką :D
Asia - też bardzo Ci gratuluje :)

A Kristi tez nie miałą już urodzić przypadkiem ??

Słoneczko - ja też się boję, że przegapię te skurcze :P Bo moja mama przegapiła prawie :P
Przy pierwszej ciąży od odejscia wód rodziłą 45 minut, prawie w windzie urodziła :P
A w drugiej dziadek ja zawiozl, bo była sama a on sie bał że ona mu rodzic zacznie. No i mama sie pyta na Izbie, to co ? jadę na patologię ? (ciaza była przenoszona) a lekarz do niej: "Taaa... na patologie. NA PORODÓWKĘ ALE TO JUŻ !" I za chwilę ja się rodziłąm :)

A ja Zgłaszam się jeszcze w dwupaku :)
Przepraszam za brak odzewu, ale jakoś nie miałam weny na pisanie po pierwsze, a po drugie - mam wciąż jakieś naloty i wizytacje w domu :/ Jak niektórzy nie odzywali się przez ostatnie pół roku, tak teraz wszysycy chcą mnie zobaczyć :/ Wkurza mnie to ! :/ wiec byłam od pieczenie jednego ciasta do drugiego i od sprzątania po jednych gościach do przyjścia następnych i tak w kółko.

Ale najgorzej to wkurzyła mnie koleżanka, która już mi się pakuje do szpitala w odwiedziny i mówi to całkiem otwarcie :/
No kurcze... nie wiem, może jestem dziwna....ale to są tak intymne chwile...pewnie będę ledwo na tyłku siedziała, albo podnosiła się ledwo po cesarce... zmasakrowana, pokrwawiona a ona mi sie pakuje ze swoim chłopakiem :/
A ja sob ie poprostu nie życze... powiedziałam, że teraz to ludzie kichaja, prychaja, ze dla takich dzieci to nie dobrze i ze zapraszamy jak sie w domu ogarniemy, a ta ciągle drąży temat :/... nie kumam jak można być tak niedomyślnym :/...ehhhh :/

Moje samopoczucie dobre :)
od miesiąca mam wrażenie, że wcześniej urodzę a tu kicha :P

Czuję się dobrze, tylko tak mi się źle przekręca w nocy :P
No i chciałabym juz urodzić... już się nie mogę doczekać tego małego szkraba :)

Z ostatniej piątkowej wizyty wieści takie:
Ulka jest nareszcie głową do dołu ! Juz się bałam że będzie inaczej ze względu na te wody, ale się opamiętała ;) Ale niestety - ani myśli wyjść :/ Bo ta główka jest dośc wysoko. Szyjka nadal długa i zamknięta.
Jak do 24 października nie urodzę-choć doktor mówi, że mogłaby juz wyjsc- to mam się zgłosic do niego na oddział do szpitala na KTG i wtedy bedziemy dalej radzic.
Więc niech ta Ulka juz wychodzi !!! :P
Waży 3100g. Takze juz zbastowała z rośnięciem :P Poza tym byłam dzis w nowym gabinecie doktora (jaki kosmos tam!) i był nowy super sprzet i dr mówi, ze tamten mial tez wieksza granice błędu. Że nie mam się obawiać, że Ula nie będzie kluska :P spokojnie ją jednym słowem przepchnę - hihi ;)
nie wiem tylko czy zartował sobie czy naprawdę, ale mówił, że ma odstające uszy i się śmiał :P
A jak mi kazał wejsc na wage i mówię, że schudłam 2 kg, to mówi:"taaaaa, chciałaby" :P
I się zdziwił, że naprawde :P
Podejrzewam, że te -2kg, to efekt trzymania tej diety cukrzycowej.
Choć wczoraj sobie pofolgowałam. Mąż zabrał mnie do kina i zeżarłam popcorn i wypiłam kawę karmelową :/ No ale to ostatnie nasze wspólne chwile sam na sam, więc korzystamy :)

Poza tym wciąż doszukuję się u siebie objawów i znaków porodu....i pasuje mi wszytsko dosłownie :P a tak naprawdę, to pewnie nic z tego nie zwiastuje porodu, tylko sobie wkręcam :P
Np. tak jak całą ciążę miałam suuuuper cerę, która mi się bardzo poprawiła, - tak teraz - wyskoczyły mi dwa "piękne", wielkie pryszcze :P To sobie nawkręcałam, że to na pewno na zbliżający się poród :P

No i tyle u mnie....siedze w domu i odpoczywam :)

zobacz wątek
12 lat temu
olimpia20111

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry