Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (28)

MamaM - moja Róża ma ewidentnie kolkę. Zaczyna jej się wieczorem, zawsze o podobnej porze, i kończy ok. 1-2 w nocy. Typowe bóle brzuszkowe, czasem połączone z bąkami, oczywiście płacz, stękanie i... rozwiń

MamaM - moja Róża ma ewidentnie kolkę. Zaczyna jej się wieczorem, zawsze o podobnej porze, i kończy ok. 1-2 w nocy. Typowe bóle brzuszkowe, czasem połączone z bąkami, oczywiście płacz, stękanie i prężenie się, przerywane chwilami snu. Także atrakcji mam sporo. :) Herbatka pomaga na chwilę, ale nie likwiduje problemu. Codziennie jest termoforek, masowanie brzuszka, leżenie na brzuszku, porządne odbijanie. Mała na stałe dostaje Esputicon 3x1 kropla, ma jej pomóc się odgazowywać. Dopóki jadła zwykłe mleko, dostawała również do każdego posiłku Delicol (enzym); obecnie mleko, które pije, ma obniżoną zawartość laktozy. Niewiele więcej chyba można zrobić - aby do końca 3 miesiąca. :)

Ania27 - ja postawiłam na butelki Dr Browns i na szczęście mała polubiła je od razu i zaakceptowała smoczek. Przy karmieniu sztucznym 3-4 miesiąc to 5 posiłków po 170 ml każdy (150 ml wody i 5 miarek mleka). Zaczęła przybierać na wadze, chociaż w pierwszym miesiącu przybrała trochę mniej, niż powinna (700 g). Poza tym podaję jej 2 razy dziennie herbatkę.

A dziś byłyśmy na szczepieniach w 6 tygodniu. Szczepiłam w Medicover (jesteśmy tam ubezpieczeni), powiem wam, że gorąco odradzam wizytę w centrum na Beniowskiego - może w Gdyni jest lepiej, ale tutaj jakaś masakra. Pani doktor spóźniona, nie założyła nawet fartucha lekarskiego, zwraca się do klienta per "ty", niespecjalnie sympatyczna. Pielęgniarka, która szczepiła małą, miała jakąś straszną chorobę skóry - zauważyłam na koniec, że ma ręce w czerwonych, łuszczących się plamach. Myślałam, że zemdleję. A miało być lepiej, niż w państwowej przychodni. :(

zobacz wątek
12 lat temu
bambosz

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry