Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (29)
Cześć mamusie:)
Bambosz,nie wesoło z tym grzybem,musicie jak najszybciej wyprowadzić się z takiego mieszkania,a puki co właściciel w trybie natychmiastowym powinien usunąć "awarię"...
rozwiń
Cześć mamusie:)
Bambosz,nie wesoło z tym grzybem,musicie jak najszybciej wyprowadzić się z takiego mieszkania,a puki co właściciel w trybie natychmiastowym powinien usunąć "awarię" tylko to takie maskowanie,żeby nie było tego świństwa wogóle trzeba by było tynk skuć,a tak to będzie po jakimś czasie znów wychodzić.Noi z tym nie ma żartów,ja jak przyjechałam do Niemiec trafiłam na takie własnie mieszkanie,do tego było bardzo zimne,walczyłam z kaszlem,ba nawet objawami astmy,alergii prawie rok dopuki nie znależliśmy innego,a tu cieżko z mieszkaniami,mało ich,bo dużo chętnych,a miasto nie duże,tak więc jak macie taką możliwość to szukajcie czegoś zdrowego,bo wiem co mówię,biegałam od lekarza do lekarza,myślałam że się wykończę,a tu nikt i tak mi w tym nie pomógł,dopiero w Polsce zrobili szereg badań,dali leki,póżniej była wiosna,lato i choroba minęła.
Co do niani elektronicznej czy monitorem oddechu,uważam to za zbędny wydatek,no chyba że ktoś mieszka w domku a pokój dziecka jest gdzieś dalej,ja tego nigdy nie miałam,nie używałam,słyszę jak dziecko się obudzi,w nocy nie śpię z nim w pokoju,inaczej każdy jęk by mnie wybudzał a i tak bez tego jestem wykończona,ale po pierwszym karmieniu śpię z nim już do rana bo często zasypiam czekając na jego sen.
Lucy,my też walczyliśmy z katarem,miał 1,5 tygodnia na widok fridy już płakał,miał dość,ja zresztą też,ale tak to jest przy starszym dziecku jak przynosi z przedszkola,ja teraz walczę z gardłem,najpierw mi przeszło i obyło się bez antybiotyku,ale byłam nie doleczona,a wczoraj zawiało mnie i znów szyja boli że ruszyć się nie można,migdał obolały więc wziełam dziś pierwszą tabletkę,boję się jak mały na lek zaareguje,niby bezpieczne przy karmieniu ale nigdy nic nie wiadomo.
zobacz wątek