Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (5)
dziewczyny spokojnie- moja córka urodziła się mniejsza w porównaniu z tym co przepowiadała lekarka..więc nie ma co się stresować...
Po drugie takie badanie trzeba troszkę traktowac z...
rozwiń
dziewczyny spokojnie- moja córka urodziła się mniejsza w porównaniu z tym co przepowiadała lekarka..więc nie ma co się stresować...
Po drugie takie badanie trzeba troszkę traktowac z przymrużeniem oka bo to wszystko zależy jak lekarz wyceluje kursor myszy i czy dziecko (fikające, ruszające się) pozwoli mu odmierzyć dokładnie od główki do pupki czy nie wiem jak by się lekarz starał i tak dziecko nie pozwoli mu wycelowac dokładnie w koniuszek główki i pupy...
np na połówkowych:
Doering stwierdził u mnie że to był 12 tydzień i 3 dzień ciąży a dziecko ma równo 6 cm
Preis stwierdził na następny dzień, że to 12 tydzień i 5 dzień ciąży a dziecko ma 6,379cm
Porównując te wyliczenia z moją córeczką to ona w 13 tygodniu ciąży mierzyła 5,5cm - więc ja bym się cieszyła mniejszym dzieckiem - bo znam kilka osób co urodziły takie 4,700g i wspominają to jako masakrę. Moje dziecko urodziło się 3150g i gdy zapytana podaję jej wagę urodzeniową większość stwierdza, że to geny ale np ja urodziłam sie zupełnie niecałe 3 kg a mój brat ponad 4kg.
Ogólnie stwierdzam na własnym przykładzie, że te ilości możliwych wszelakich badań są super, ale niekiedy myślę, że moja Mama np gdzie usg nie miała wogóle, albo w wielkiej brytanii gdzie usg robią tylko 2 razy w trakcie ciąży mają lepiej - bo mniej stresu w obawie przed złymi wynikami....
zobacz wątek