Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (5)
Oj nie, Walerka, nie zgodzę się z Tobą. Nie płaciłam żadnej łapówki, nie brałam nawet tego "lepszego-płatnego" pokoju i nie mogę złego słowa powiedzieć o szpitalu. Kobiety wiedzą lepiej? Buahaha,...
rozwiń
Oj nie, Walerka, nie zgodzę się z Tobą. Nie płaciłam żadnej łapówki, nie brałam nawet tego "lepszego-płatnego" pokoju i nie mogę złego słowa powiedzieć o szpitalu. Kobiety wiedzą lepiej? Buahaha, nie sądzę :) większość z nich sądzi że cc to wielkie dobro i przy cc jest dużo łatwiej. Tylko że to nie ma potwierdzenia z medycznego punktu widzenia. Oczywiście ja uważam że kobieta jeśli nie czuje się na siłach by urodzić naturalnie, to cc jest dla niej wybawieniem - ale wtedy o to trzeba samemu zadbać PRZED a nie w trakcie porodu. Jeżeli ktoś nie ma skierowania na cc a liczy na to na porodzie, "bo mocno boli, bo za długo trwa, bo chcę być już po" to wtedy może być kłopot...w wojewódzkim, to prawda, raczej tego nie zrobią, na zaspie też nie, a na klinicznej też niekoniecznie.
Ludzie są naprawdę różni, różne mają wymagania, inne oczekiwania, są pesymiści co widzą wszytsko w czarnych barwach i optymiści którzy są zawsze zadowoleni. Każda kobieta która rodziła, wydaje swoją własną opinię i moim zdaniem 30% to obiektywna prawda, a reszta to są..właśnie..tylko subiektywne opinie, którymi nie warto się sugerować.
I jeśli chodzi o szpitale i porody w nich, po porodzie rok temu uważam że poród naturalny bez zzo jest niehumanitarny (ale to moje zdanie bo rodziłam 16 godzin, musiałam przeć bez partych i zemdlałam z bólu i wyczerpania w momencie kiedy wyszła Filipka główka. Położne tak mnie wybudzały że miałam krwiaki przez 3 miesiące, ale nie było wtedy innego wyjścia, musiałam przecież szybko urodzić). Dlatego teraz to jest moim wymogiem - żeby mieć pewność że dostanę zzo. Jeśli komuś zależy na cc - to powinien szukać szpitala w którym dostanie cc. I to się liczy, a nie żeby położna trzymała mnie za rękę, czy pilnowała dziecka żebym ja mogła spokojnie się wykąpać. Czy ktoś tam będzie miły czy niemiły, nie interesuje mnie. A i jeszcze ważne dla mnie jest by karmić piersią - czyli żeby położne nie podały zaraz po urodzeniu dziecku butli z mm. Tylko te dwie sprawy, w Polsce to są AŻ dwie sprawy.
zobacz wątek