Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (5)
Dzień dobry! Rany, Dziewczyny, jak ja Was kocham za te wczorajsze wpisy - aż się cieplej na serduchu robi, że ktoś o mnie myślał. Dziękuję!
Ja już na szczęście po badaniu. Bardzo się...
rozwiń
Dzień dobry! Rany, Dziewczyny, jak ja Was kocham za te wczorajsze wpisy - aż się cieplej na serduchu robi, że ktoś o mnie myślał. Dziękuję!
Ja już na szczęście po badaniu. Bardzo się uspokoiłam. Młodszy dał się pięknie obejrzeć i pomierzyć. Oczywiście dalej jest chłopcem i to się raczej nie zmieni. Widziałam dowody. ;) Za to buzi nie chciał pokazać, skubany. Waży ok. 450 gramów i mierzy prawie 20 cm.
Tak jak pisałyście (jeszcze raz Wam dziękuję!) różyczka na tym etapie ciąży w zasadzie nie zagraża dziecku, a ja mam ponoć dobry poziom przeciwciał, także nie mam się czym martwić.
Żeby nie było tak słodko to załapałam infekcję. Pewnie razem z Luteiną napchałam sobie tam czegoś. Leki wykupione, więc będę się faszerować. No i dostałam skierowanie na badanie krzywej cukrowej po obciążeniu 75 gramów glukozy. Mam zrobić na następną wizytę, bleee. ;)
Zonkaa, warsztaty trwają od 17:00 do 20:30.
Aga, gratuluję udanego badania i dużego Tymka! A 130/90 to wysokie ciśnienie? Myślałam, że to jeszcze granica normy.
Marta, cieszę się, że u Was ok. A czemu kolejna wizyta tak prędko?
Julka, ja z imieniem nawet nie zaczynam, bo spodziewam się ciężkich przejść. ;)
Panda, ja farbowałam włosy w poprzedniej ciąży. Wszystko było ok. Na wszelki wypadek mówiłam tylko, że ciąża i pani dobierała jakieś mniej 'toksyczne' farby, jeśli takowe w ogóle istnieją. ;)
Miłego dnia, Dziewczyny! :)
zobacz wątek