Re: WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (7)
hihi :) pewnie ! Jak mąż będzie chciał :)
Mój się udał. generalnie jest trochę przerażony tymi wszytskimi badaniami itp.
Tzn. - może nie przerażony, ale to dla niego nowośc i tak...
rozwiń
hihi :) pewnie ! Jak mąż będzie chciał :)
Mój się udał. generalnie jest trochę przerażony tymi wszytskimi badaniami itp.
Tzn. - może nie przerażony, ale to dla niego nowośc i tak wszytsko dośc przeżywa.
Jak był ze mną na USG w 10 tyg. to stał jak zaczarowany ale jakoś widac był skrempowany (może dlatego, że to było jeszcze usg dopochwowe).
No i teraz na następne nie chce wchodzic, bo mowi, że wydaje mu się, że on tam przeszkadza :P
A co do porodu rodzinnego - spytałam się czy chce byc, to mówi, że jeśli mi na tym zalezy to będzie, a jemu to bez różnicy.
Ja go nie zmuszam i mówię mu, że jeśli on nie chce, to rozumiem. Ale w ogóle chciałabym zeby ktos był. Spojrzał na wszystko trzeźwym okiem, nie przez mgłę bólu, więc jeśli on nie chce, to wezmę sobie siostrę.
Strasznie się wtedy obruszył i stwierdził że co to to nie !!! Jęsli ja chce zeby ktos byl to ma byc to maz i koniec !
zobacz wątek