Re: WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (7)
Walerka, dokładnie o takie sytuacje mi chodziło. Tak jak napisałam, jakie dzieci są, każdy wie i nie ma takiej opcji żeby dziecko siedziało jak mysz pod miotłą, w bezruchu i ciszy. Ale tak jak...
rozwiń
Walerka, dokładnie o takie sytuacje mi chodziło. Tak jak napisałam, jakie dzieci są, każdy wie i nie ma takiej opcji żeby dziecko siedziało jak mysz pod miotłą, w bezruchu i ciszy. Ale tak jak piszesz - sytuacje w stylu darcia się w wózku czy gdziekowiek bądź i kompletny brak reakcji rodzica - wywołują u mnie konwulsje...
Walerka, a tak z ciekawości - Twoja Jula mówi i po polsku i po angielsku? Czy może któryś język bardziej preferuje? I jak jej szła nauka? :) Bo słyszałam sporo opinii, że dzieciom to przychodzi z łatwością i lawirują między językami niemalże bezwiednie ;)
zobacz wątek