Re: WSPÓLNE ODCHUDZANIE OD STYCZNIA
hej kochane
ja jestem na razie monotonna, bo jem wciaz to samo, bo dopiero jutro ide na zakupy. tak wiec na sniadanie bulka grahamka z wedlina drobiowa, na obiad 2 palki z wora i salata z...
rozwiń
hej kochane
ja jestem na razie monotonna, bo jem wciaz to samo, bo dopiero jutro ide na zakupy. tak wiec na sniadanie bulka grahamka z wedlina drobiowa, na obiad 2 palki z wora i salata z jogurtem nat., pomarancza, na kolacje kromka chrupkiego z pomidorem i szczypiorkiem. no i na wieczor mi sie zachcialo slodkiego, bo piernik wciaz kusi, a nie mialam ani orzechow ani suszonych owocow w zamian, wiec nasypalam sobie troche platkow kukurydzianych do chrupania i wypilam ciepla herbate i jest ok. no coz...ale sie nie zalamuje, zaraz ide cwiczyc. mojej kuzynce dietetyczka powiedziala, ze podczas diety mozna sobie pozwolic na 1 kostke czekolady gorzkiej na tydzien. ale ja tam wole nie, bo na 1 by sie nie skonczylo, wole nie robic sobie smaka...
nie poddawajcie sie! jeden grzech jeszcze nie przekresla tych calych przyszlych miechow...najlepiej sie czyms zajac by nie myslec o jedzeniu, co tam jeszcze mamy w szafce lub lodowce.
a po bilety potruchta moj mezus:)
zobacz wątek