Re: WSPÓLNE ODCHUDZANIE OD STYCZNIA
Chleba nie jem bo poprostu nie mam na niego ochoty, to samo z ziemniakami ;)
Jeśli chodzi o makaron to napisałam że do prawie do zera ograniczyłam ziemniaki, nie chodziło mi tu że...
rozwiń
Chleba nie jem bo poprostu nie mam na niego ochoty, to samo z ziemniakami ;)
Jeśli chodzi o makaron to napisałam że do prawie do zera ograniczyłam ziemniaki, nie chodziło mi tu że makaron i ryż także tak drastycznie ;D
Źle sformułowałam po prostu.
Makaron jem prawie że normalnie, tak jak przed postanowieniem o odchudzaniu. A ryż sporadycznie - jak mam mega ochotę.
Wiesz w sumie ja nie mam z czego w takim razie zrezygnować, oprócz słodyczy, a brzuch jak był tak jest ;/
zobacz wątek