Wanoga w Chwaszczynie- opinie.

A CO TO ZA ROZNICA CZY TEN OBSKURNY BUDYNEK CZY NOWA SALA - TEN SAM WŁASCICIEL! ODRADZAM TAM WESELE, BYŁAM TAM I NIEPODOBAŁO MI SIE!

Co prawda na nowej sali jeszcze nie byłam bo mam tam ślub w maju-wtedy oczywiście podam swoją opinię i doświaczenia, natomiast na starej sali byłam na jubileuszu i ta właśnie impreza ( było super) nakłoniła mnie do tego aby tam właśnie wyprawić wesele( zaznaczam, że względy cenowe nie miały tu żadnego znaczenia ) bo byłam też na weselu w Bankowcu - i tam to można sie zastanawiać. A z pośród 3 moich znajomych par z Gdyni, które 2 miały w zeszłym roku ślub na nowej sali a 1 na starej - usłyszałam same superlatywy na temat tego właśnie lokalu a sam fakt, że wtym roku prawie wszystkie terminy są tam zajęte - mówi sam za siebie.
Pozdrawiam

każdy się przekona na własnej skórze! ale zyczę udanej zabawy. Pozdrawiam

czy ktoś wie coś nowego o Wanodze-coś dobrego lub złego?dzięki za pomoc.

Mam bardzo przykre doswiadczenie z wlascicielami lokalu (nowa Wanoga). Tak bardzo chcielismy (ja i moj narzeczony) miec tam wesele (80 osob), po rozmowie telefonicznej zarezerwowano nam termin, szczegoly mielismy uzgodnic w terminie pozniejszym m.in. wplata zaliczki (ale jeszcze w tym samym tygodniu) no i kiedy pojawilismy sie w Wanodze okazalo sie ze nasz termin ktos "podebral" pani zapisala na nasze miejsce pare ktora miala wesele na 100 osob cytuje "to sie jej bardziej oplaca" i podobno w nowej Wanodze wesela wyprawiaja od 100 osob w gore ... nawet nie wiecie jak mi bylo przykro, pani wlasciecielka byla bardzo wspanialomyslna aby ulagodzic cala sytuacje zaproponowala nam zorganizowanie wesela w ...... piatek. Mamy juz nowa sale ale jeszcze czuje niesmak do calej sprawy i jak nas potraktowano ;-((

Knajpa jest do kitu, obsługa zresztą też.

jedzenie ok, obsluga ok, wlasciciele chorzy

jest ok