Re: Wesele z 4 miesięcznym maluchem
Ja uważam, że kwestia zorganizowania się. Moja dobra znajoma pojechała, z małą córeczką na ślub. Również karmi piersią. Wybawiła się, odchamiła, i co najlepsze zawsze to była jakaś odskocznia od...
rozwiń
Ja uważam, że kwestia zorganizowania się. Moja dobra znajoma pojechała, z małą córeczką na ślub. Również karmi piersią. Wybawiła się, odchamiła, i co najlepsze zawsze to była jakaś odskocznia od codzienności.
Moja córcia była trochę starsza gdy jechała z nami na wesele. Ale dla niej głośna muzyka nigdy nie stanowiła problemu, ani też zasypianie w innym miejscu. Ważne by była wtedy pielucha tetrowa przy policzku i królik;)
Jeśli teraz założysz sobie, że będziesz się męczyć - to tak właśnie będzie. Pozytywne myślenie włącz;) Zawsze jest jakieś dobre rozwiązanie:)
zobacz wątek