Mieszkam w Gdansku,dużym miescie i uwazam ,ze opieka weterynaryjna nocna tu nie istnieje.Dla osób bez samochodu ,osób starszych nie ma pomocy, gdy ich pupil potrzebuje pomocy .Sama dzwoniłam na...
rozwiń
Mieszkam w Gdansku,dużym miescie i uwazam ,ze opieka weterynaryjna nocna tu nie istnieje.Dla osób bez samochodu ,osób starszych nie ma pomocy, gdy ich pupil potrzebuje pomocy .Sama dzwoniłam na jeden numer lecznicy całodobowej, nikt nie odebrał i czekałam się na otwarcie lecznicy by lekarz uspił cierpiacego starszego psa....Współczuję wszystkim którzy znajdą się w tej okropnej sytuacjii..mieszkamy w czarnej dziurze
zobacz wątek