Re: Wielki Miś - pranie
prałam takiego wielkoluda ciężkiego w wannie.(w płynie, ew. jak były plamy to proszkiem)
Poleżał w wodzie chwile, trochę go poszorowałam.
potem wypuściłam wodę. I siedział w tej...
rozwiń
prałam takiego wielkoluda ciężkiego w wannie.(w płynie, ew. jak były plamy to proszkiem)
Poleżał w wodzie chwile, trochę go poszorowałam.
potem wypuściłam wodę. I siedział w tej wannie pare h, mąż go "ponaciskał" żeby nadmiar wody wyleciał.
Potem posadziła go na miskę dużą (żeby nie było mokro na podłodze, żeby nie kapało) i na balkon.
Jak z przodu trochę się podszuszył, to wywiesiłam przez barierką-tyłkiem misiowym do słońca co by z drugiej str wysechł.
Całkowite wyschnęcie ok 3 dni:)
zobacz wątek