Re: Wiosenne Mamuski 57 :)

To Tosia i ja :) Zdjęcie machnięte kilka godzin temu :)
Zawiązanie chusty zajmuje mi...
rozwiń

To Tosia i ja :) Zdjęcie machnięte kilka godzin temu :)
Zawiązanie chusty zajmuje mi ok. minutę, jeśli nie mniej. Jest bardzo wygodna zarówno dla mnie, jak i dla Młodej.
W sobotę mieliśmy chrzest, msza trwała 2 godziny i 20 minut. Do momentu chrztu, czyli ponad godzinę Tosia była w chuście u męża, ani razu nie pisknęła! Wyjęliśmy ją z chusty na moment chrztu, pouśmiechała się trochę nad chrzcielnicą i dalej kimała :D Wszyscy w kościele byli w szoku, takiego spokojnego dziecka jeszcze nie widzieli ;) No i chusta też zrobiła wrażenie!
zobacz wątek