Re: Wody płodowe... pomocy!
Kurde... czyli do szpitala? Teraz powiem coś, za co mnie pewnie ochrzanicie, ale boję się, że mnie tak zbesztają, że przyłażę i panikuję :(
Kurde... czyli do szpitala? Teraz powiem coś, za co mnie pewnie ochrzanicie, ale boję się, że mnie tak zbesztają, że przyłażę i panikuję :(
zobacz wątek