Re: Wózek MIKADO BOSTON (i City Car) *** 2 ***
                    
                        Witam "rodzynka" ;) 
tak jakoś kobiety zdominowały ten wątek... ;) 
jestem właścicielką Bostona :)  użytkowniczką będę za kilka tygodni (a może szybciej?) rozwiń                    
                    
                        Witam "rodzynka" ;) 
tak jakoś kobiety zdominowały ten wątek... ;) 
jestem właścicielką Bostona :)  użytkowniczką będę za kilka tygodni (a może szybciej?) 
z moich obserwacji - testowałyśmy z koleżanką(też ciężarną) nasz wózek w terenie :)  i zgodnie doszłyśmy do wniosku, że bujanie nie jest potrzebne :)  przynajmniej nam :)  
orzekłyśmy, że może i by się sprawdziło - ale w domu, jak włożysz dziecko do wózka i chcesz szybko uśpić... ja osobiście nie będę wózka trzymać w domu - nie mam na niego miejsca :P także paski u mnie by się nie sprawdziły :) 
zresztą jak to powiedziała moja kuzynka - Mama 2 chłopców (starszy 6 lat, młodszy 3m-ce) - nie ma co wydziwiać, wózek ma mieć duże pompowane koła - żeby dobrze jeździł po naszych chodnikach itp. i to jest podstawa :)  sama ma teraz x-landera :) 
mi się wydaje, że dziecko przyzwyczai się do każdego wózka :)  
a za nic nie zamieniłabym dużych(w porównaniu do City) przednich kół Bostona na te małe, które są w City Carze :P 
zresztą pisałam Panu Krzysiowi z Mikado jak i gdzie będzie użytkowany wózek :)  i na nasze potrzeby nie polecał City cara :) 
                    
                    zobacz wątek