Re: Wózek MIKADO BOSTON (i City Car) *** 2 ***
nie jesteście same w bólu :) ja też usiłowałam za szelki przenieść Fila w gondoli Jedo na piętro w szpitalu i o mało żesmy z teściową go z niej nie wyrzuciły. Jakoś bez sensu się środek ciężkości...
rozwiń
nie jesteście same w bólu :) ja też usiłowałam za szelki przenieść Fila w gondoli Jedo na piętro w szpitalu i o mało żesmy z teściową go z niej nie wyrzuciły. Jakoś bez sensu się środek ciężkości ustala, a właściwie w ogóle go nie ma, gondola się buja, a dziecko niczym w rollercoasterze...
ale to jedyny na razie stwierdzony feler :)
inna sprawa, że mieliśmy raptem okazję dwa dni testować, bo ciągle leżymy przykuci do kroplówki w szpitalu... ale moze coś się ruszy, zaczęliśmy eksperymentować z kleikiem ryżowym i kupy dużo lepsze. Trzymajcie kciuki!
zobacz wątek