Re: Wózek MIKADO BOSTON (i City Car) *** 2 ***
u nas city car się sprawdził, mieliśmy problem z dętką w kółku, reklamowaliśmy i na razie jest ok, choć wózek nie jest tak eksploatowany jak kiedyś.
spacerówka wygląda okropnie :) takie...
rozwiń
u nas city car się sprawdził, mieliśmy problem z dętką w kółku, reklamowaliśmy i na razie jest ok, choć wózek nie jest tak eksploatowany jak kiedyś.
spacerówka wygląda okropnie :) takie badziewie, ale jest duża i wygodna a to chyba najważniejsze:) jeśli na zimę to polecam zaopatrzyć się dodatkowo w śpiworek, bo przykrycie spacerówki jest cienkie i przewiewne.
nasza córa ma 13 miesięcy od kilku miesięcyużywamy innej spacerówki (przeprowadziliśmy się na 3 piętro,z tym wózkiem i z dzieckiem na ręku nie dawałam sobie rady sama na schodach, bo cholernie ciężki, a z dzieckiem w wózku bałam się zjeżdżać bo strasznie podskakiwało:)), ale city car stoi w domu i mała do dziś w nim usypia w dzień (oj pod względem bujania kocham city cara, nie raz mnie wyratował w kryzysowej sytuacji, uspokajał małą w najgorszych momentach, nawet lepiej niż noszenie na rękach:)) do dziś czasem przy jakimś boleśniejszym ząbku, jak mała ma płacząco- nieśpiącą noc, zmęczeni po godzinie usypiania, uspokajania, kojenia wsadzamy ją do wózka gdzie praktycznie od razu usypia:)
w lutym wózek znów wróci na pełen etat (cudowna przestronna gondola :)) bo spodziewamy się drugiego dzidziusia :) troszkę obawiam się, że znów dętka zaszwankuje, no ale czas pokaże.
no i nie wymyśliłam jeszcze jak pokonam barierę schodów, najpewniej wózek będzie stał na klatce, ale i tak pozostaje kilka schodków do zjazdu i na razie wydaje mi się to nie do pokonania.
pozdrawiam stare forumowiczki :)
ps a i teraz mamy nad wyraz lekką i małą spacerowkę baby design mini, a mimo to w sklepie z koszykiem w ręce jedną ręką ciężko mi kierować, kiedy dużo większy i cięższy city car po prostu płynął :) kilometry nim przeszłam po najdzikszych wertepach pchając jedną ręką, ach cudne to było:)
zobacz wątek