Re: Wrześniowo-Październikowo-Listopadowe mamusie z dzieciaczkami 2010 #31
Paula nie tylko ty masz zaległości z roszerzaniem diety, moja mała jeszcze niczego nie próbowała oprócz herbatki a tak tylko cycek :)
Spotkanie to super pomysł ale niestety mi do Gdyni za...
rozwiń
Paula nie tylko ty masz zaległości z roszerzaniem diety, moja mała jeszcze niczego nie próbowała oprócz herbatki a tak tylko cycek :)
Spotkanie to super pomysł ale niestety mi do Gdyni za daleko :(
Jakoś nie mam odwagi się tak daleko z nią wybrać, bo nie widzę wyciągania cycka na mrozie :)
Kurdę czy tu tylko ja karmię cyckiem?
Czasami wam zazdroszczę, że maluchy piją wam z butelki. Ona niebardzo toleruje butle, musiałabym ją przygłodzić, żeby pociągnęła ale jakoś nie mam serca-taka już jestem :)
Pytałam pediatry no i dostałam odpowiedź, że piersiowe dzieci tak mają, załamka.
Co do wkładania łapek do buzi, to jak najbardziej Amelia jest chętna:)
Czasem tak sobie włoży głęboko, że aż odruch wymiotny ma :)
Ślini się niemiłosiernie i szoruje palcami po tych dziąsłach, czekam na zęby :)
Dziewczyny też tak macie ze swoimi maluchami, że jak zakładacie czapkę to jest straszny ryk?
Ja mam tak jak chcę wyjśc na dwór i ubieram jej czapkę i ten cholerny kombinezon.
U nas dzisiaj pobudka była o 23 o 4-tej i przed 7-mą, ale się nie załamuje :)
zobacz wątek