Re: Wrześniowo-Październikowo-Listopadowe mamusie z dzieciaczkami 2010 #31
Wspaniale, że dla Polci rehabilitacja to, jak gimnastyka na utrzymanie kondycji:)
Mnie dziś też od południa łepetyna nawala, jak nic nadchodzi paskudna pogoda. Mieliśmy dziś wyjść na chwilę,...
rozwiń
Wspaniale, że dla Polci rehabilitacja to, jak gimnastyka na utrzymanie kondycji:)
Mnie dziś też od południa łepetyna nawala, jak nic nadchodzi paskudna pogoda. Mieliśmy dziś wyjść na chwilę, ale wpadł mój znajomy z niezapowiedzianą wizytą, więc rozeszło się po kościach.
A! wracając do mojego macierzyńskiego ( tak, jeszcze nie dostałam), okazało się, że sprawa utknęła między Gdańskiem a Gdynią, Gdańsk przytrzymał papiery i dopiero przesłał do Gdyni, bo tu zarejestrowany jest płatnik składek-moja firma w której pracowałąm, a ja zameldowana w Gdańsku. Mają wysłać mi kasę 11 lutego.
zobacz wątek