Odpowiadasz na:

Znam to. U mnie też część najbliższej rodziny myśli, że jak mam dwójkę maluchów to już tylko dom, dom, dom. Fakt, nie pracuję odkąd urodził sie pierwszy syn. Może to i gorzej, bo od 6 lat jestem w... rozwiń

Znam to. U mnie też część najbliższej rodziny myśli, że jak mam dwójkę maluchów to już tylko dom, dom, dom. Fakt, nie pracuję odkąd urodził sie pierwszy syn. Może to i gorzej, bo od 6 lat jestem w domu non stop. Do obrzydzenia. Ale na szczęście dzieci troszke podrosły i teraz nadrabiamy. Jak trzeba to my wyjeżdzamy na jakiś wypad, a do nas wpadają na ten czas moi rodzice i przejmują rolę rodziców ;p Oni to rozumieją, że czasem też musimy mieć czas dla siebie. Nie uważam sie za wyrodną matke tylko dlatego, że jeden weekend od świeta dzieci spędzą z dziadkami. Pierwszy raz jest najtrudniejszy, potem łatwiej. Odcinam sie zupełnie. Nawet nie dzwonię co chwilę żeby pytac czy wszystko ok - jak coś nie będzie ok to sami zadzwonią ;p

Dla zdrowia psychicznego rodzicom należy się czasem spokój od dzieci. Przecież poza rodzicami nadal jesteśmy mężem i żoną ;p

zobacz wątek
7 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry