Ja bym nie pojechala. My z dziećmi jezdzimy wszedzie, w niczym nam nie przeszkadzaja, nie mam potrzeby zostawienia ich z dziadkami. Wieczory jak dzieci spia sa nasze i to nam wystarcza. Nie...
rozwiń
Ja bym nie pojechala. My z dziećmi jezdzimy wszedzie, w niczym nam nie przeszkadzaja, nie mam potrzeby zostawienia ich z dziadkami. Wieczory jak dzieci spia sa nasze i to nam wystarcza. Nie mamy potrzeby wyjezdzania aby pobyc sami. Na codzien znajdujemy chwile dla siebie.
zobacz wątek